Witam, ten wpis chciałabym zadedykować M.G. która podsunęła mi pomysł, na szybką, tanią, domową i skuteczną odżywkę do moich włosów.
Kondycja moich włosów pozostawia wiele do życzenia-zmęczone rozjaśnianiem, słabe, kruche, rozdwajające się, można wymieniać tak bez końca...Pomimo stosowania wielu odżywek regenerujących, efekt był znikomy.
Psiapsiła porzuciła mi na e-maila taki oto przepis:
Połówka cytryny, połówka drożdży, dwie łyżki oliwy-hmmm czemu by nie spróbować;)?
Kondycja moich włosów pozostawia wiele do życzenia-zmęczone rozjaśnianiem, słabe, kruche, rozdwajające się, można wymieniać tak bez końca...Pomimo stosowania wielu odżywek regenerujących, efekt był znikomy.
Psiapsiła porzuciła mi na e-maila taki oto przepis:
Połówka cytryny, połówka drożdży, dwie łyżki oliwy-hmmm czemu by nie spróbować;)?
Moja mina po uzyskaniu takiej oto lejącej się papki-bezcenna. Po nałożeniu jej na włosy i szczelnym okryciu głowy workiem foliowym, warto miksturę podgrzać suszarką, ewentualnie założyć grupy ręcznik. Po ok. 2 godzinach efekt był olśniewający. Pierwszy raz w życiu udało mi się rozczesać włosy bez ich nadmiernego wypadaniarywania, no i pojawił się długo wyczekiwany błysk...hmm ten przepis zagości u mnie na dłużej:)
Świetny pomysł! ;) chyba muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńDla suchych włosów-miód cud i orzeszki:)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńOooo chyba se dzis zrobie male wlosowe SPA :) im tez sie cos nalezy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
WOw super pomysł wypróbuję i dam znać;)
OdpowiedzUsuń