O właściwościach nafty można by było napisać książkę, doceniały ja nasze babcie i mamy. Ja wracam do niej co jakiś czas, z wielkim sentymentem, bo zawsze po jej zastosowaniu uzyskuję to, czego brakuje moim włosom, czyli miękkości, połysku i zdrowego wyglądu.
Czego można się spodziewać po kosmetyku, który kosztuje niewiele (7,50 zł. w aptece), jest bardzo wydajny, wzbogacony biopierwiastkami A i E i ma okropny zapach?:) Jak się okazuje w praktyce, ten kosmetyk na prawdę działa na moje włosy.
Stosuję ją jako bazę do maseczki z żółtkiem i olejem rycynowym. Żółtko jajka mieszam z niewielką ilością nafty, do takiej mieszanki dolewam olej rycynowy. Płynną mieszankę nakładam na 20 minut. Dla wzmocnienia efektu można założyć czepek foliowy, przyznaję się bez bicia, że najczęściej o nim zapominam. Po odczekaniu zalecanego czasu, dokładnie spłukuję włosy i je myję. Efekt jest już wyczuwalny podczas rozczesywania włosów. Bez dodatkowej odżywki, pięknie się rozczesują. Efekt "wow" pojawia się po ich wysuszeniu.
Znacie ten kosmetyk? Zdarza się Wam go używać?
Czego można się spodziewać po kosmetyku, który kosztuje niewiele (7,50 zł. w aptece), jest bardzo wydajny, wzbogacony biopierwiastkami A i E i ma okropny zapach?:) Jak się okazuje w praktyce, ten kosmetyk na prawdę działa na moje włosy.
Jakie efekty zauważyłam po stosowaniu nafty kosmetycznej raz w tygodniu?
- Włosy stały się miękkie, sypie
- Znacząco poprawił się skręt włosa (zdjęcie powyżej)
- Końcówki włosów stały się miej łamliwe
- Zdecydowanie poprawiła się kondycja włosów, stały się błyszczące, wyglądają zdrowiej.
Znacie ten kosmetyk? Zdarza się Wam go używać?
Piękne włosy , zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńI jeszcze te loki <3
http://definition-of-dreams.blogspot.com
<3
Usuńpiękne loki :)
OdpowiedzUsuńhttp://followthefashion-blog.blogspot.com/
cudne wlosy!!
OdpowiedzUsuńHmm musze dać jeszcze jedną szansę nafcie :) ostatnio jakoś się nie polubilysmy. Piękne loczki!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńprzydatny post,będę musiała spróbować do moich loków :)
OdpowiedzUsuńJakie cudne włosy <3 Ja połowę swoich straciłam przez rozjaśnianie ;<
OdpowiedzUsuńwww.hinatie.blogspot.com
zazdroszczę Ci włosów :( :D :*
OdpowiedzUsuńmysmilelile.blogspot.com
dziekuję ślicznie:)
UsuńHmmm muszę wypróbować tej nafty, przydałaby mi się :)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-ali.blogspot.com/
Pierwszy raz słyszę o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Włosy masz przepięknie, zachwycałam się nimi często... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSwietne loki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.com