Na twarzy pojawiły się pierwsze zmarszczki, czas na zaopatrzenie się w dobre serum do twarzy, które zatrzyma upływający czas. Do marki Zepter mam ogromny sentyment. Mają dobre kosmetyki, choć w cenie lekko zaporowej. No ale upływający czas się ceni, a serum które kupiłam już niekoniecznie. Zapraszam do recenzji Zepter Swiss Nature Lifting Serum liftingujące serum do twarzy.
Konsystencja serum lekko mnie zaskoczyła, płynna, rzadka, przeźroczysta formuła, która szybko się wchłania. Trzeba uważać przy wyciskaniu produktu z tubki, mi udało się go rozlać, dlatego dozowanie kosmetyku sprawia nie lada problem, ale tylko na początku, później można wyczuć dawkowanie. Dość krótki okres przydatności-czerwiec 2015, na szczęście tubkę spokojnie zużyłam w ponad 3 tygodnie. Opakowanie przyjemne dla oka, stawiając tubkę na zakrętce, łatwo wycisnęłam końcówkę kosmetyku, która zalegała na dnie.
Zacznijmy od tego co nam obiecuje producent:
Zepter Swiss Nature Lifting Serum / Serum Lifting - serum liftingujące. Idealne do cery zmęczonej i wrażliwej. Zawiera witaminę E i ekstrakt z szarotki, które chronią skórę przed wolnymi rodnikami oraz hamują procesy starzenia. Doskonale odświeża i niweluje oznaki zmęczenia. Pozostawia skórę nawilżoną i naturalnie rozjaśnioną. Do codziennego stosowania.Lifting Serum jest delikatnym, łatwo wchłaniającym się kremem. Nawilża skórę i zmniejsza zmarszczki. Pomaga odbudować warstwę ochronną skóry i neutralizuje wolne rodniki. Pozostawia skórę jędrną i gładką.Konsystencja serum lekko mnie zaskoczyła, płynna, rzadka, przeźroczysta formuła, która szybko się wchłania. Trzeba uważać przy wyciskaniu produktu z tubki, mi udało się go rozlać, dlatego dozowanie kosmetyku sprawia nie lada problem, ale tylko na początku, później można wyczuć dawkowanie. Dość krótki okres przydatności-czerwiec 2015, na szczęście tubkę spokojnie zużyłam w ponad 3 tygodnie. Opakowanie przyjemne dla oka, stawiając tubkę na zakrętce, łatwo wycisnęłam końcówkę kosmetyku, która zalegała na dnie.
Serum wchłania się błyskawicznie, na początku czuć drażniącą woń alkoholu, chwile później występuje delikatny efekt zmrożenia, a na końcu...pozostaje lepki film na buźce, który do mnie zupełnie nie przemawia, a wręcz jest dla mnie drażniący. Kosmetyku używam tylko na noc.
Moja opinia: kosmetyk z górnej póki cenowej. Za 30 ml kosmetyku zapłaciłam 100 zł. Niestety nie zauważyłam spektakularnych efektów w postaci usunięcia zmęczenia oraz rozjaśnienia cery. Buźka ładnie się nawilżyła, bariera lipidowa uległa znacznej poprawie, ale na tym pozytywne strony serum się kończą. Troche szkoda, bo bardzo sobie cenię markę Zepter i mają na prawdę genialne kosmetyki.
Każdy kosmetyk ma swoje wady i zalety. Aktualnie nie słyszałam o tej firmie. Ja ma swoich ulubieńców, ale korzystam też z porad innych. :)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-ali.blogspot.com/
Szkoda, ze kosmetyk sie nie sprawdzil. Dodam tylko, ze te kosmetyki nie sa zbyt popularne w Szwajcarii :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Szkoda, jak za taką cenę efekty powinny być większe ;)
OdpowiedzUsuńprzydałoby mi się nowe serum; szkoda że to nie przynosi spodziewanych efektów
OdpowiedzUsuńwww.swiatwkolorzeblond.com
nie zdecydowalabym sie na kupno po twojej recenzji :) cena powinna isc w parze przede wszystkim z jakoscia, fajnie ze szybko sie wchlania jednak taka konsystencja jest nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMi to sie wydaje, ze zadne kremy nie pomoga na zmarszczki. Ja juz stosowalalam tyle roznych i to z wszelkaich polek cenowych i wszystko o dupe rozbic. A u mnie cera sucha wiec i zmarszczki szybciej sie robia...no nic, trzeba sie bedzie pododzic z natura....
OdpowiedzUsuń