Minęło 8 tygodni z życia małego człowiek. Tylko 8 tygodni, albo aż. Co w tym czasie się zmieniło,
- co raz mniej śpimy, uroczy niemowlak długie godziny snu w ciągu dnia zamienił na krótsze drzemki. Mama ma mniej czasu dla siebie, całą uwagę poświęca synkowi:) Nauczyłam się robić wiele rzeczy na raz, kiedy bujam malucha w bujaczku, jednocześnie piszę tą notatkę i gotuję obiad.
- pierwszy uśmiech za nami. Na początku były zupełnie nieświadome, teraz bezzębny synek, kiedy zobaczy mamę albo tatę posyła najpiękniejszy grymas twarzy na świecie.
- zdecydowanie więcej jemy. Dziecko rośnie i jego potrzeby żywieniowe również, już teraz osiągnął wagę ponad 5 kg-pięknie prawda?:) Kręgosłup nieraz krzyczy o pomoc, a synka z każdym dniem będzie jeszcze więcej.
- kolejne szczepienie za nami. Były łzy, płacz i lament, ale i tak uważam, że Wojtuś zniósł kolejne kłucia bardzo dzielnie i został bohaterem dnia. Mama też płakała choć wcale nie miała styczności z igłą;)
- leżąc na brzuszku coraz wyżej podnosimy główkę, dzięki czemu wzmacniamy kręgosłup, ruchy zaczynają być bardziej skoordynowane i pewniejsze.
- nadal walczymy z kolkami. Są krótsze, ale są i to codziennie:(
Jak się podoba mały kawaler?:)
- co raz mniej śpimy, uroczy niemowlak długie godziny snu w ciągu dnia zamienił na krótsze drzemki. Mama ma mniej czasu dla siebie, całą uwagę poświęca synkowi:) Nauczyłam się robić wiele rzeczy na raz, kiedy bujam malucha w bujaczku, jednocześnie piszę tą notatkę i gotuję obiad.
- pierwszy uśmiech za nami. Na początku były zupełnie nieświadome, teraz bezzębny synek, kiedy zobaczy mamę albo tatę posyła najpiękniejszy grymas twarzy na świecie.
- zdecydowanie więcej jemy. Dziecko rośnie i jego potrzeby żywieniowe również, już teraz osiągnął wagę ponad 5 kg-pięknie prawda?:) Kręgosłup nieraz krzyczy o pomoc, a synka z każdym dniem będzie jeszcze więcej.
- kolejne szczepienie za nami. Były łzy, płacz i lament, ale i tak uważam, że Wojtuś zniósł kolejne kłucia bardzo dzielnie i został bohaterem dnia. Mama też płakała choć wcale nie miała styczności z igłą;)
- leżąc na brzuszku coraz wyżej podnosimy główkę, dzięki czemu wzmacniamy kręgosłup, ruchy zaczynają być bardziej skoordynowane i pewniejsze.
- nadal walczymy z kolkami. Są krótsze, ale są i to codziennie:(
Słodziak!
OdpowiedzUsuńMały słodziak ;)
OdpowiedzUsuńso cute!
OdpowiedzUsuńTOM AND TINS
Słodki chłopak, ja też czekam na swojego jeszcze 3 miesiące. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo juz niedługo :) ten czas tak szybko płynie ze za chwile bedziecie razem:)
UsuńPrzesłodki :) życzę powodzenia i radości z każdego dnia!
OdpowiedzUsuńAle uroczy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post (klik)!
Słodziutki chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńsłodziutkii :))
OdpowiedzUsuńDwa miesiace pelne sukcesow :) Maly przystojniak rosnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Słodziaczek ! :)
OdpowiedzUsuńwww.my-passion-foto.blogspot.com
Só cute *.*
OdpowiedzUsuńr: Thanks!
Śliczny i słodki :) Jak moje córcie były małe zastanawiałam się kiedy znajdę dla siebie trochę czasu .A teraz kiedy już są prawie dorosłe (15-tat i 19-lat) to tęsknie do tamtych czasów (jak ten czas szybko mija )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkie mamy :)
http://kopgielmogielmodowy.blogspot.com/