KURORT NARCIARSKI PO CZESKIEJ STONIE GRANICY - HERLIKOVICE - KOŁO SZPINDLEROWEGO MŁYNA

Ferie na Dolnym Śląsku dobiegły końca. Dzieciaki wróciły do zajęć szkolnych, a pogoda się unormowała. Okres ostatnich dwóch tygodni, był wyjątkowo łaskawy dla miejscowości położonych tuż przy granicy Polsko-Czeskiej. Nawet jeśli pojawiły się znikome opady, to temperatura pozwalała nocą działać śnieżnym armatkom. To dzięki temu, w takich miejscowościach jak: Pec pod SněžkouSzpindlerowy Młyn, czy Rokytnice nad Jizerou właściciele wyciągów mogli pochwalić się nieźle przygotowanymi trasami narciarskimi. Ja jednak zabieram was do miejscowości, owszem położonej po Czeskiej stronie, tuż przy Karkonoskim Parku Narodowym, ale zdecydowanie mniej obleganej, niż te wspomniane wyżej, mowa o Herlíkovice Ski Resort, który oferuje całkiem sensowne trasy zjazdowe. Zapraszam na post:)
ośrodki narciarskie w Czechach, czy warto?
Dojazd do Herlíkovice Ski Resort jest tylko odrobinę krótszy od sąsiadującego Szpindlerowego Młyna, a to dlatego, że ta pierwsza leży na trasie przejazdowej tej drugiej, a oba punkty dzieli zaledwie 10 kilometrów odległości. Trzeba jednak zaznaczy, że jadąc z zachodniej części Polski, nie ma co liczyć na drogowe skróty, a trasa z Wrocławia na spokojnie, zajmie koło 3 godzin. Warto rozważyć jednodniowy lub weekendowy wyjazd. Baza noclegowa jest bogata w oferty i nawet jeśli nie uda się nam przespać w samym centrum, można poszukać apartamentu lub hotelu w miejscowościach położonych tuż obok. Nie polecam noclegów w największych i najpopularniejszych miejscowościach, bo ceny mogą znokautować, lepiej poszukać coś mniej popularnego.

tama na rzece, góry zasypane śniegiem

tama na rzece, góry zasypane śniegiem

okolice Spindlerowego Młyna, czy warto przyjechać?
Czechy i urocze uliczki, z popularnymi "drewnianymi"domkami położonymi tuż, przy głównej ulicy. Barów ze smażonym serem nie brakuje. Podobnie jak punktów oferujących naprawę lub ostrzenie sprzętu narciarskiego. Wypożyczalnie również są. Właściwie o nic nie trzeba się martwić. Wystarczy odrobina dobrych chęci i na początek instruktor. Jeśli mimo, to zimowe szaleństwa Was nie przekonują, to alternatywą są nordic walking w okolicy Hráz Vodní Nádrže Labská. Tak, tak to ta ośnieżona tama i las, który ja otacza (zdjęcia powyżej). Świeże powietrze, estetyczne widoki i skrzypiący śnieg pod stopami. Prawie jak z teledysku Ed Sheeran Perfect.
okolice Spindlerowego Młyna, czy warto przyjechać?

okolice Spindlerowego Młyna, czy warto przyjechać?



Czechy warunki narciarskie, gdzie jechać?

Helikovice jak wyglądają trasy narciarskie?
Najczęściej, choć oczywiście nie jest to regułą, parking przy stokach jest bezpłatny, jednak zasada w myśl, kto pierwszy ten lepszy, obowiązuje. Herlíkovice są dobrze zaopatrzone w miejsca postojowe. Im wcześniej, tym większa szansa, na pozostawienie auta przy samych kasach. Najwięcej, było tych na polskich rejestracjach:) W drodze powrotnej, zauważyłam, że sąsiadująca miejscowość Jańskie Łaźnie, przeżywała prawdziwe oblężenie.
trasy zjazdowe Herlikovie, jak długi, ile?

trasy zjazdowe Herlikovie, jak długi, ile?
Co oferują Herlíkovice? Różnicę wzniesień 470 metrów!
  • LICZBA TRAS
    12
  • DŁUGOŚĆ TRAS (KM)
    12 km
  • NOCNYCH TRAS (KM)
    km
  • NAJDŁUŻSZA TRASA
    km
czeskie ośrodki narciarskie, gdzie pojechać?
Do wyboru różne kombinacje skipassów. Ceny, dla osoby dorosłej zaczynają się od 600 koron w wzwyż. Trasy można dowolnie łączyć, a większe kolejki przy wyciągach, raczej się nam nie zdarzyły. Przepustowość jest sensownie rozłożona na pozostałe trasy.

Ile kosztuje skipass w Czechach?

ośrodek narciarski Herlikovice, czy warto?

trasy narciarskie po Czeskiej stronie granicy


gdzie jechać na narty na weekend, co zobaczyć?
Warto odwiedzić pobliskie miejscowości w Czechach. Kurorty po stronie Polskiej, takie jak Szklarska Poręba czy Karpacz, są mocno zatłoczone w okresie weekendu czy ferii, a oczekiwanie w kolejce do wyciągu, potrafi zepsuć zabawę na śniegu. Poza tym, Czeska strona dysponuje fantastycznym zapleczem, infrastrukturą oraz naśnieżeniem stoków. Herlíkovice, choć nie aż tak popularne jak pobliskie Roketnice czy Harrachov, oferują aż 12 tras zjazdowych o rożnym stopniu trudności i długości! Sąsiadujący Karpacz, choć ma większe możliwości na rozbudowę infrastruktury, może się pochwalić ledwie trzema ścieżkami. O kolejkach do wyciągów nie wspomnę, podobnie, jak o długości samych tras.
Herlikovice zdjęcia, opinie, trasy zjazdowe
Jestem ciekawa jak minęły, lub jak wyglądają Wasze aktywności w czasie ferii? Dajcie znać, czy gdzieś pojechaliście, jeśli tak, to koniecznie napiszcie gdzie:) buziole i do następnego:*

Komentarze

  1. Widoki świetne <3

    Zapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2018/02/kurtka-khaki-mix-stylow.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie jezdze na nartach, wiec nie szukamy takich miejsc na odpoczynek, ale widoki osniezonego miasteczka - bardzo ladne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym się kiedyś nauczyć jeździć na nartach :O
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu kiedyś na narty się wybrać :D Byłam w Czechach w górach przy granicy z Niemcami i byłam zafascynowana. Czas teraz zwiedzić coś bliżej nas :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Miesiąc temu byłem w Szklarskiej Porębie i muszę przyznać, że góry to mój drugi dom. Niestety w tym sezonie nie będę miał okazji, aby poślizgać się na stoku :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szklarska zimą też jest piękna ale.mocno zatloczona:)

      Usuń
  6. Stoki prezentują się ciekawie, będę musiał w końcu się tam wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  7. W Czechach bylam tylko raz, ale ze wzgledu ze nie lubie zimy, takie kurorty mnie niestety nie interesuja :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie świetne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pieknie tam jest! Super miejsce na ferie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne widoki. Czuć taki niezwykły klimat? Aż zatesknilam za prawdziwą zimą, a tu śnieg polezal ledwo 2 dni i już go nie ma. Szkoda. Ale miejsce naprawdę robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie tam jest! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Warto wspomnieć, że ze względu na usytuowanie Czesi mają dużo lepsze warunki śniegowe - niestety. Odległość kilki kilometrów w linii prostej robi olbrzymią różnicę - u nas nie ma śniegu - tam jest mnóstwo. W tym wygrali. My za to mamy morze;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o trasy narciarskie i całą infrastrukturę, to przegrywamy w przedbiegach i z Czechami i ze Słowakami.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie umiem jeździć na nartach, ale na nordic walking w takich pięknych okolicznościach przyrody piszę się od zaraz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygląda świetnie, szerokie trasy, a do tego urok małego miasteczka. Dla kontrastu tłok po naszej stronie granicy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wy skończyliście ferie, a ja właśnie się bawię! W niedzielę też jedziemy na narty, co prawda nie za granicę, a bliżej. Trochę się cykam, bo niby potrafię jeździć, ale mieszkam pod Gdańskiem, więc średnio narty wypadają na dwa-trzy dni w roku i nie da się wykształcić jakieś lepszej umiejętności :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ooo to super, że tuż za naszą granicą są takie urodziwe zakątki :)
    Uwielbiam góry i klimat im towarzyszący.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny post! Widać że było wspaniale tam :D pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne zdjęcia! Mega urokliwe:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetne miejsce na zimowy wypoczynek i narciarskie szaleństwo! Widać, że to bardzo urokliwa miejscowość! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajne zdjęcia :) ja nie przepadam za nartami, ale wiesz... cieszy mnie, że gdzieś jest jeszcze śnieg :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna fotorelacja *.* Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie jeździłam na nartach, ale chciałabym kiedyś spróbować ;) piękne miejsce i ile śniegu!!

    OdpowiedzUsuń
  24. cóż za urokliwe miejsca... marzy mi sie wyjazd w góry

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie byłem w górach a co do nart w sumie to tyle samo wiem o nich co o górach. Ale kurort zachęca odwiedzenia chociaż do nauczenia się. Ciekawy wpis ogólnie.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudownie! Dzięki Tobie poznałam nowe miejsce. Koniecznie pojadę tam na narty! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow ❤️ Piękne miejsce, a ja tak lubie podróżować :) nie mogę się napatrzeć 😍 Marzy mi się wypad na narty ;) Makijazagi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. urocze miejsce :) aż chciałbym się tam wybrać :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne zdjęcia! W miejscu w którym mieszkam też są wyciągi i sporo kolonii przyjeżdża na ferie :)
    Zapraszam www.oliv-an.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja zawsze jeżdżę do paseky nad jizerou, stoki są przygotowane idealnie, a długość tras jest naprawdę duża ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Urocze miejsce :) Chciałabym kiedyś tam się wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wygląda obłędnie <3 Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę te widoki na żywo :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Sliczne zdjecia! *.* Uwielbiam takie budynki!

    OdpowiedzUsuń
  34. W Czechach byłam kilkakrotnie, ale to dawno i w lecie. Mimo to zachwyciło mnie to państwo. Fajnie, że tuż za naszą granicą są takie miejsca, bo można dołożyć te kilka kilometrów i skorzystać z czegoś innego, gdy skończą nam się pomysły na spędzenie wolnego czasu u nas, w Polsce.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl