ZATOKA ŚWIŃ PIOTR GŁUCHOWSKI, BOŻENA AKSAMIT

Połowa maja już za nami. Za chwilę wybije magiczny 25 maj, a wiec w życie wejdzie RODO. Szczerze? Nie wiem jak to ugryźć i kiedy się do tego zabrać. Póki, co zwlekam z czasem i podczytuję, co warto umieścić na stronie bloga. Wychodzą z tego ładne kwiatki;) No i pogoda! W ogóle nie pomaga. Jest pięknie, słonecznie, aż ciężko mi uwierzyć, w to co się dzieje na południu Europy. Podobno na Krecie i Majorce-uwaga-opady deszczu?! A ja? Ostatnie wieczory poświęciłam bardzo intrygującej książce: Zatoka świń Piotra Głuchowskiego i Bożeny Aksamit, wciągała mnie bez reszty. To ten typ powieści, kiedy czytasz kolejny rozdział i zaczynasz żałować, że lektura się kończy, a jednocześnie nie możesz się doczekać, co nowego odkryjesz na kolejnych stronach. Zapraszam na krótką recenzję!


Zatokę świń podsunęła mi koleżanka z pracy. Słuchałam o tym jak opowiada o samobójczej śmierci Anaid pod pociągiem, o "Krystku", który werbował młode dziewczyny do "pracy", jak je wykorzystywał i jak uzależniał od swojej osoby. Postać mocno kontrowersyjna, bo choć świadomie zmuszał je do nierządu, był nieuchwytny przez prawo. A wszystko to miało miejsce się w Sopocie, w popularnej Zatoce Sztuki. Baa, powieść jest oparta na faktach autentycznych, tym bardziej z niedowierzaniem słuchałam streszczenia Marty. Przecież osobiście odwiedziłam ten popularny kawałek plaży przy "Monciaku" i nawet przez myśl, mi nie przeszło, jak niecne procedery dzieją się tu wobec nastolatek, za ogólnospołeczną aprobatą społeczeństwa, wspieranej bezsilnością władz.

Samobójcza śmierć 14-letniej Anaid i aresztowanie jej prześladowcy „Krystka”, łowcy nastolatek, to wierzchołek góry lodowej. Pod wodą Zatoki kryją się potwory.
Kryminał non-fiction ujawnia kulisy głośnego seks-skandalu w Sopocie.
Zanim wzruszysz ramionami - że o co tyle krzyku, przecież te małe dziwki same się pakują w kłopoty, wsiadają do tych merców, audi i beemwic, pchają się do klubów, lgną do dzianych gości - pomyśl, proszę: a gdyby to była twoja córka, siostra, przyjaciółka...
Piotr Stasiński, dziennikarz
Ta historia oparta jest na faktach, co znaczy, że osiowe zdarzenia są autentyczne. Wiele szczegółów zmieniliśmy jednak i poprzestawialiśmy, aby odsłonić tajemnice w odpowiedniej kolejności. Wymyśliliśmy też nowe imiona skrzywdzonym dziewczynkom. Poza Anaid, która stała się symbolem tej sprawy.
Od Autorów

Książka zaczyna się od opisu samobójczej śmierci nastolatki, która rzuca sie pod pociąg. Zrozpaczona matka zaczyna szukać przyczyny, tego co mogło pchnąć dziewczynę do tak desperackiego kroku. Okazuje się, że córka padła ofiarą łowcy nastolatek, który zmuszał je do "towarzystwa" z bogatymi klientami-biznesmenami, szukającymi towarzystwa w popularnym Sopockim klubie - Zatoka Sztuki. Dziewczyna nie wytrzymała psychicznie stręczycielstwa, ale to dopiero wierzchołek, tego co tak naprawdę kryło sie za kuluarem popularnego "Monciaka". 
Książka wciąga bez reszty. Czytasz pierwszy rozdział i przepadasz. Opis bezwzględnego i okropnego świata, w którym terroryzowane są nieletnie dziewczynki. I bezsilność ofiar. Wykorzystujący je dojrzali mężczyźni po 40-stce, bezkarnie chodzą po świecie i świadomie lekceważą prawo, które zamiast je przykładnie ukarać, chroni. I niemoc matki Anaid, która nie potrafi przebić skorupy zmowy milczenia panującej w Trójmieście. Teoretycznie wszyscy wiedzą o procederze i każdy na to przymyka oko!  Właśnie to jest najbardziej niedorzeczne w tej całej historii. Mamy XXI-wiek, a więc dobę internetu, przekazu wiadomości do internetu, prasy, telewizji, a tu nagle okazuje się, że policja jest bezradna, wobec nakłaniania nastolatek do sutenerstwa, choć niezbite dowody, które zdobywa matka Anaid, a później dziennikarze, nie pozostawiają żadnych złudzeń. I choć, zdradzę, że wyrok wobec "Krystka" zapada, to finał powieści nie jest dla mnie satysfakcjonujący. Wertując kolejny rozdział, aż trudno uwierzyć w nieudolność wymiaru sprawiedliwości, która boli i nasuwa konkluzję, iż mieli w tym procederze udział.
Mocno szokująca książka. Otwiera oczy na otaczający nas świat. Świat-korupcji, narkotyków i sex-biznesu, w które wciągane są nieletnie dziewczyny. 
Ogromny szacunek dla autorów powieści, którzy przedstawiali prawdę w tak fenomenalnie wciągający i rzetelny sposób. Przede wszystkim, chwała, dla tych co nagłośnili sprawę, a przy tym nie przerwali śledztwa, choć pojawiały się przesłanki, by zaprzestać dochodzenia. Kończąc powieść, aż się wierzyć nie chce, że nie jest to scenariusz filmu, ale fakty autentyczne, które miały miejsce niecałe 3 lata temu w Trójmieście.

Komentarze

  1. Nie znam tej książki, ale ciekawi mnie fabuła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa analiza, szkoda, że ostatnio nie mam czasu na chwilę z książką :(

    OdpowiedzUsuń
  3. A przetwarzasz jakieś dane osobowe na blogu ?
    Przecież tu są same nicki, chyba że masz newslettera...
    Blog jest firmowy ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog nie jest firmowy, ani nie przetwarzam danych osobowych, bo nie korzystam z newslattera:) czy to coś zmienia?:)

      Usuń
    2. ale masz komentarze - każdy komentarz, to nick lub imię i nazwisko plus adres e-mail oraz IP - a to już dane osobowe

      Usuń
  4. Ciekawa fabuła! Chociaż muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tej książce :)

    Mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też zgłębiam temat RODO, to już jutro, więc trzeba się przygotować!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie w dodatku na faktach! Muszę sięgnąć po tą pozycję!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite wątki, przykre, ale autentyczne. Nie czytałam tej książki, ale wiem, że mnie zaciekawi i pochłonie jak zacznę ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa recenzja, chętnie przyjrzę się bliżej tej książce :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie trafia na moją półkę do przeczytania, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przez RODO straciłam hybrydy a własciwe prawie je zjadłam. Książka mocno szokuje i chyba też bym paznokcie zjadła czytajac ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jesscsj hybrydy mam, ale już niewiele btabrak by je stracić;)

      Usuń
  11. W takim razie czeka mnie ponowna lektura Rodo:(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl