Podróż z czterolatkiem, zwłaszcza dłuższa, to już jakiś hard core;) Oprócz zadawania miliona pytań, co to? kto to? a czemu? najczęściej pada - jak długo? Jedno, drugie, trzecie i można dostać białej gorączki. Najczęściej, zapytanie pada w okolicy domu, a apogeum przypada na pierwszą lub drugą godzinę podróży. Później, w najlepszym wypadku dziecko może pójdzie spać, gorzej jeśli tak się nie stanie...Zaczyna się rytuał niespokojnego wiercenia, kwękania, stękania itp itd. Kto jeździ z dziećmi, ten wie o czym piszę. Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Zapraszam na post:)
Najzwyczajniej w świecie trzeba czymś tego naszego malucha zająć. Zagadki Czu Czu to oczywiście, nie jedyne rozwiązanie, ale chyba jedno z wygodniejszych i bardziej poręcznych. Niewielki wachlarz, który zawiera aż 150 różnych pytań, potrafi wciągnąć małego człowieka w świat zabawy, pytań i opowieści. Dokładnie tak, każde pytanie, można dodatkowo od siebie urozmaicić, poprzez dopowiadanie łamigłówek.
Jeśli mam wyrazić swoje zdanie, to w podróży samochodem, Czu Czu spisuje się na medal. Zresztą jesteśmy wierni łamigłówkom od ponad dwóch lat. Klocki LEGO, zupełnie się nie sprawdziły. Wieczne awantury o zaginiony klocek, to akcent każdego wojażu, w który był zabierany kolejny zestaw czy model samochodu. Nie spisały się również kredki (syn nie cierpi malować), plastelina-wiadomo co się dzieje z niewielkimi częściami czy maskotki. Okazało się, że rysunkowe łamigłówki, były remedium na wszystko i właśnie taką formę rozrywki podczas dłużącej się podróży w pełni zaakceptował smyk.
Jestem ciekawa, jakie Wy macie "sposoby" na to by przetrwać podróż? Może jest coś o czym zapomniałam, a polecacie z czystym sumieniem? Czekam na Wasze podpowiedzi. Buziaki:*
Bardzo fajna zabawa, chętnie sprawię wnusi. Ona potrafi zagadać cały wagon w pociągu ;)
OdpowiedzUsuńDobrze znam tą serię Czuczu, też korzystaliśmy 😁
OdpowiedzUsuńTakie gry są super, tej marki jeszcze u nas w domu nie było ale inne gry bardzo lubimy
OdpowiedzUsuńjak ja lubię tego typu gry :)
OdpowiedzUsuńZajmuje czas i dostarcza wiedzy- idealnie!
OdpowiedzUsuńCzuczu uwielbiały moje dzieci, gdy były młodsze. Wyjątkowo trafiona zabawa, warto kupić
OdpowiedzUsuńMyślę, że świetna sprawa. Łamigłówki nie zajmują dużo miejsca, ale mogą dziecku zająć dużo czasu ;)
OdpowiedzUsuńZnam tą serię i przyznam, że świetnie zajmuje czas!
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź na prezent dla małych "rozrabiaków" moich znajomych. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na podróż
OdpowiedzUsuńZ Czu-czu mamy puzzle zwierząt i ich dzieci. Jednak tego typu zagadki również mamy, tyle że od innego producenta. To świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńMamy zasadę ograniczenia rzeczy wewnątrz auta. W podróży śpiewamy piosenki :)
OdpowiedzUsuńOj tak, podroz z dzieckiem to spore wyzwanie - a Czuczu ma na takie okazje bardzo fajną oferte ;)
OdpowiedzUsuńMy podczas podróży opowiadamy bajki i śpiewamy
OdpowiedzUsuńNie miałam tej gry, ale pomysł mi się podoba. :-)
OdpowiedzUsuńSama często nudzę się w podróży jak nie kieruję, czuję, że sama bym się świetnie bawiła podczas tej zabawy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałyśmy Czuczu z moją pierworodną - w każdej wersji, ale podróżnej najbardziej. Kupowałam rozkładanki niemal nałogowo dla kolejnych przedziałów wiekowych :)
OdpowiedzUsuń