Długo zwlekałam z tym, żeby powrócić do regularnego biegania. Najpierw wymówką była pogoda, zbyt męcząca, za upalna, toteż wybierałam rower, aż w końcu nadeszła jesień, dni stały się coraz krótsze i chłodniejsze, a ja wróciłam do treningów. Męczyłam się z butami i walczyłam z sobą, czy aby nie zmienić ich, na coś bardziej "profesjonalnego". Do tej pory służyły mi Nike Pegasus i ich się trzymałam przez blisko 5 lat! Zdarłam trzy pary, czwartą dobijałam;) No i w końcu nadszedł ten dzień i godzina, kiedy zakupiłam swoje pierwsze Asic Gel Kayano o których wiele czytałam na profesjonalnych blogach dla biegaczy. Zachwalane jako obuwie z dobra amortyzacją, dla fanów biegania po asfalcie i dobra propozycja dla początkujących amatorów tego sportu. No to lecimy z recenzją:)
W Asics Kayano cała tajemnica tkwi w poduszce wbudowanej w piętę. Dla osób, które mają już udeptane swoje buty do biegania lub ich obuwie ma mniejszą amortyzację, poczują się jak by wskoczyli w "domowe kapcie". Efekt jest odczuwalny od samego początku, więc pierwsze kilometry dla mnie były prawdziwą przyjemnością i w końcu mogę napisać, że biega się na prawdę fajnie i lekko. "Lekko" w dosłownym znaczeniu tego słowa, buty choć ważą 220 gramów i prezentują się nieco topornie, podczas truchtania, w ogóle się nie odczuwa ich masy ani objętości.
Model Kayano jest zaprojektowany z myślą o biegaczach, którzy pokonują swoje trasy po twardych nawierzchniach. To coś dla mnie, mam możliwość biegania po lesie, ale uwierzcie mi, wieczorami to żadna przyjemność, wybieram zatem ulice i chodniki. Zależy mi zatem na dobrej amortyzacji. Nie jest tajemnicą, że takie nawierzchnie są mało przyjazne dla stawów, a przy butach ze znikomą redukcją wstrząsów, bieganie staje się wręcz karą.
Jakie są moje uwagi? Buty są bardzo wygodne, coś w nich jest takiego, że kiedy je założyłam, to nie chciałam już ich ściągać;) Podobno większość modeli z Asics Gel tak ma, póki co wierzę na słowo pisane, bo to mój pierwszy model z tej firmy. Buty mają mega solidny zapiętek, gruby i mięsisty. Mają, jak dla mnie, trochę za słabą siatkę z wentylacją, nogi się trochę mocniej pocą, ale liczę, że w momencie, kiedy jeszcze trochę je wyrobię na trasach i lekko się rozejdą przy noskach, wentylacja zacznie w końcu działać jak trzeba. Buty są absolutnie lekkie, dobrze amortyzują, dobre na nawierzchnie asfaltowe, po których biegam najczęściej.
Biegacie? Jestem ciekawa jakie sporty uprawiacie? Zbliża się jesień i zima, jak będziecie spędzać swój wolny czas? Buziaki i do następnego:)
Kiedyś czytałam o plemieniu biegaczy, którym wystarczały własne stopy. Ale kiedyś podczas biegów zrobili sobie sandały na szybko i nie potrzebowali nic więcej :) I zwyciężyli w biegu.
OdpowiedzUsuńNo cóż w Kenii chyba do tej pory biegają na boso i jakoś sobie radzą:)
UsuńNie biegam , ale mąż biega, podrzucę mu twój wpis...ładnie też wyglądają, moje kolory :-)
OdpowiedzUsuńKolory raczej.kobiece, ale model butów jak najbardziej dla mężczyzn:)
UsuńJa mam tak samo
OdpowiedzUsuńMnie akurat bieganie w ogóle nie kręci :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne ale musiałabym przymierzyć czy równie wygodne
OdpowiedzUsuńja nie biegam ale dożo spaceruję
OdpowiedzUsuńJa też lubię spacery:)
UsuńButy trzeba dobrać do stopy osoby biegającej tak aby czuła się komfortowo
OdpowiedzUsuńFajna recenzja. Ja nie biegam ale mój mąż próbuje ;) ja lubię zumbę i basen;)
OdpowiedzUsuńNie biegam, fajnie, jednak że jest teraz wybór w obuwiu do biegania.
OdpowiedzUsuńIle kosztują takie buty? Ostatnio mało biegam, ale muszę kupić nowe buty zanim stare mi się rozpadną
OdpowiedzUsuńW planach mam zacząć biegać,ale właśnie najtrudniejszą decyzją dla mnie był dobór butów. Myślę,że zdecyduje się na te asicsy. Na początek będą dobre :)
OdpowiedzUsuńCześć, mam pytanie dotyczące Sycylii w październiku. W jakiej miejscowości się zatrzymaliscie? Była to jedna baza wypadowa czy zmienialiscie miejsce? Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZatrzymaliśmy się w Palermo i tam mieliśmy nocleg, myślę że fajna i dobra miejscówka na zwiedzanie okolicy bez auta:) no chyba że coś wynajmujesz to wówczas masz w zasadzie dowolność:)
UsuńWyglądają ładnie i dość profesjonalnie. Ja akurat nie biegam tylko jeżdżę rowerem, ale podrzucę znajomyn, którzy właśnie zaczęli przygodę z bieganiem.
OdpowiedzUsuńNie znoszę biegać Ale coś by się przydało porobić 🙈 A może jak to dla kobiety byłby to pretekst n nowe buty ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię tego typu obuwia, ale w tym roku skusiłam się na Nike Air i tylko trochę żałuję (nie są na deszcz).
OdpowiedzUsuńNie biegam, bo jestem na to chyba za stara i za krzywa ;)
OdpowiedzUsuń