Najbardziej popularne modele obuwia z domu mody Valentino, to produkcja dodatków ozdobiona charakterystycznymi złotymi ćwiekami. Oczywiście, nie wszystkie ja posiadają, ale klasyczne szpilki model Rockstud, czy espadryle, są ozdobione w popularne napy. Dziś przegląd modeli obuwia z Valentino. Wiem, że często szukacie takich informacji, bo przeglądacie aukcji w internecie, które później mi podsyłacie do weryfikacji:) Fajnie, ze jesteście czujni w kwestii tego, czy oferowany produkt to oryginał czy podróbka:) Zapraszam na post:)
Szpilki Rockstud lakierowane to model, który śni sie po nocach. W sklepie Moliera2 do kupienia za 3600 zł KLIK
Białe sneakersy Open można dostać za około 2800 zł.
Czarne skórzane espadryle Rockstud to wydaek z rzędu 2400 zł.
Czarne skórzane sandały VLogo kosztują około 2400 zł.
Sneakersy Bounce VLTN oscylują około 3700 zł
Czarne japonki Rockstud nowość za 1200 zł.
Ceny, jakie przychodzi płacić za buty Valentino, często są kosmiczne. Sneakersy czy limitowane wersje espadryli, to wydatek z rzędu dwóch tysięcy i więcej. Alternatywą są modele jakie prezentuje Red Valentino. Obuwie jest również ciekawe, a ceny zdecydowanie niższe i dostępne dla większej ilości odbiorców o przeciętnym portfelu.
Czy warto płacić takie kwoty za parę butów? Pytanie czy nas stać na taką ekstrawagancję i czy potrzebuje kolejnej pary szpilek za ponad trzy tysiące?
Jeśli chodzi o podróbki, to będzie osobny post. Niestety ledwo wpisałam w Google: buty Valentino, a już portale proponują mi szkaradne podróbki-tenisówki za 250 zł:) Taka mała dysproporcja w cenie. Czy mocno różnią się fake od oryginałów. Już na pierwszy rzut oka widać nieścisłości:) Myślę, że szkoda się wygłupiać i lepiej nie kupować celowo podróbek, żeby zaszpanować, bo się można łatwo najeść wstydu. Ale o tym za kilka dni;) Pozdrawiam
Podobają mi się jedynie botki Garavani i może , gdybym była nieprzyzwoicie bogata, może bym je kupiła :D Ale nie jestem i nie przewiduję tego, więc muszą mi wystarczyć kilka, a nawet więcej razy tańsze botki, a podróbek nie ubrałabym za darmo z szacunku dla twórcy i samej siebie :)
OdpowiedzUsuńWolę w ogóle nie kupować czegoś oznaczanego jakąś firmą niż kupować podróbki ;) Ciekawa jestem jakości takich butów, bo ceny są zaporowe :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod słowami Doroty. :) Całkiem spodobały mi się botki, jednak cena dla mnie nie osiągalna. Mimo wszystko ciekawy post, fajnie będzie przeczytać też wspomniany wpis o podróbkach. ;)
OdpowiedzUsuńpodróbek nie kupuję, ale na takie buty mnie nie stać a szkoda
OdpowiedzUsuńPodobają mi się prawie wszystkie modele prezentowane przez Ciebie, poza sneakersami Studded Camouflage, Bounce VLTN i japonkami Rockstud. Bardzo jestem ciekawa jak jest z ich jakością i czy są wygodne, bo cela powala z nóg. :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem przeciwna kupowaniu podróbek, to jest moim zdaniem udawanie kogoś kim się nie jest. Zresztą w większości przypadków te podróbki są zrobione z tanich materiałów także i tak od razu widać, że ktoś kupił torebkę LV na plaży w Egipcie, a nie w Lafayette :) .
OdpowiedzUsuńPraktycznie wszystkie mi się podobają! :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ceny kosmiczne, choć fasony stylowe. Mnie przypadłyby do gustu sneakersy. :)
OdpowiedzUsuńSuper przegląd! Mam nadzieję, że buty są idealnej jakości. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ceny nie na polskie realia, ale nie są aż tak straszne, jeżeli podzielisz je na 4 (czyli dla osób zarabiających w Euro)
OdpowiedzUsuńteny powalają na kolana, uważam, że chociaż wyglądają świetnie nie różnią sie od butów za 200 zł ;-)
OdpowiedzUsuńChoruję na te szpilki Rockstud :|
OdpowiedzUsuńWow, nie wiedziałam, ze ta marka jest taka droga!
OdpowiedzUsuń