OKOLICE WROCŁAWIA DO NAUKI KITESURFINGU-ZALEW MIETKOWSKI

Jeśli zapytacie mnie o rekomendację, jeśli chodzi o sporty wodne to raczej nie pomogę;) Ale odkryciem jest Zalew Mietkowski, położony niedaleko Wrocławia, gdzie można aktywnie uprawiać kitesurfing i windsurfing. Przy wietrznej pogodzie, polecam podjechać w okolicę miejscowości Chwałów i podziwiać ewolucje, jakie potrafią ludzie wyczyniać na desce i czaszy spadochronu. Zapraszam na garść kolorowych zdjęć:)
Zalew w Mietkowie kitesurfing okolice Wrocławia gdzie jechać?
Mietków słynie ze sporego zalewu, gdzie mieści się kawałek plaży. Można tu wypoczywać na wiele sposobów. Od tych najbardziej oczywistych czyli: opalanie się wraz z kąpielą, po żeglowanie, łowienie ryb, pływanie na rowerze wodnym, czy nawet-obserwowanie ptaków w ich naturalnym środowisku. 
Zalew Mietkowski, to nic innego jak sztucznie utworzona zapora na rzece Bystrzycy, która w ten sposób utworzyła zbiornik retencyjny, dna którego wydobywane są kruszywa-piaski i żwiry.

Zalew w Mietkowie kitesurfing okolice Wrocławia gdzie jechać?

Zalew w Mietkowie windsurfing okolice Wrocławia gdzie jechać?
W okolicy ciężko o podobny akwen, w którym można by szukać tak dogodnych warunków aerodynamicznych. Podobno na wspaniałe warunki wietrzne ma wpływ góra Ślęza, która znajduje się niemal na wyciągniecie ręki. Czy tak jest, nie wiem, ale skoro w okolicy działają ośrodki sportów wodnych oraz szkoła Kitesurfingu, to coś w tym musi być:)
Mietków, okolice Wrocławia, Dolnośląskie, co zobaczyć na weekend
Nosimy maseczkę w czasie epidemii:)
I jeszcze zajęcia rzepaku:) Cudowny maj i te żółte, malutkie kwiatuszki. Dla mnie jeden z najfajniejszych okresów wiosny:)
Okolice góry Ślęza, Wrocław, rzepak, wiosna, zdjęcia pola

Okolice góry Ślęza, Wrocław, rzepak, wiosna, zdjęcia pola
Jesteście fanami sportów wodnych? Jeśli tak, to co polecacie na początek? A może już pływaliście na kitesurfingu? Czekam na Wasze opisy doświadczeń:)

Komentarze

  1. Piękne miejsce i świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne zdjęcie z tymi kajtami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie to wygląda, jak lata ich tak więcej,
    wyglądają wtedy jak duże motyle :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ... super pomysł ... nigdy czegoś takiego nie robiłam :) ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl