CHORWACJA 2021, JAK WYGLĄDAJĄ WAKACJE W CZASIE PANDEMII ZA GRANICĄ?

Chorwacja, to jedno z tych państw, które  nieco poluzowały restrykcje związane z wjazdem do państwa na czas wakacji. Dzięki temu, że jesteśmy zaszczepieni, nie musieliśmy wykonywać testów, aby móc w ogóle wjechać. Dzieci do lat 12, również są zwolnione z tego obowiązku, pod warunkiem, że oboje rodziców jest zaszczepionych lub są ozdrowieńcami, co udowodnią odpowiednim zaświadczeniem. Dodatkowo, wypoczywający urlopowicze wracający z Chorwacji są zwolnieni z kwarantanny bądź przymusu wykonania testu na Covid-19. Pozostałe argumenty, to oczywiście ciepłe morze, upalne temperatury, ceny na miejscu, możliwość zwiedzania i korzystania z samochodu. Z minusów, można odnotować, że najbardziej męczącą jest podróż. Z Wrocławia w okolice Zadaru, trwała bez mała 12 godzin, więc jeśli ktoś nie czuje się na siłach, aby tak długo kierować autem, to faktycznie pozostaje albo samolot, albo inny kierunek destynacji. Ja dziś opiszę jak działa Chorwacja w dobie pandemii, w końcu mija nam kolejny rok pełen restrykcji i ograniczeń, a radzić sobie jakoś trzeba...

Zapraszam na post.

Widok na wyspę Pag, Chorwacja

Chorwacja w głównej mierze żyje z turystyki. Wybór, w tym roku padł na Seline, niewielką, urokliwą miejscowość, oddaloną około 30 kilometrów od Zadaru. 
Jeśli chodzi o wybór miejsc noclegowych, to był mocno ograniczony. Wiele apartamentów albo było zamkniętych na głucho i się jeszcze nie otworzyły, albo w tym roku sezon dopiero zaczną ze sporym opóźnieniem, choć oprócz nas-Polski, wakacje zaczęły się w innych ościennych państwach, więc trochę to dziwne.
Restauracje-choć jest obowiązek noszenia maseczek, kelnerzy ich nie stosują i to rozumiem, bo przy upale jaki nam towarzyszył, a było po 38 stopni, niestety z okryciem na nosie i ustach, wytrzymać się nie dało. Nakaz noszenia masek jest w sklepach. Limitowane są również wejścia do środka, więc często pojawiał się obraz czekających w kolejce ludzi na zewnątrz.
Wszędzie są dostępne płyny do dezynfekcji i można z nich korzystać. Stoliki w restauracjach są dezynfekowane zaraz po opuszczeniu lokalu.
W apartamentach nie zauważyłam, aby obowiązywały jakieś limity w ilości wynajętych pokoi.
Na plażach tłok, choć dużo zależało od miejscowości oraz od godziny plażowania. Wybierając te poranne, często byliśmy jednymi z pierwszych nad brzegiem morza, później robiło się już tłoczniej. 
plaże w Chorwacji, oleander, palma, żwirek
Jedno ze zdjęć z plaży z okolicy Karin Gornji. To akurat godziny szczytu upału, a wiec nieco luźniej, ale za to tłoczniej w pobliskich tawernach;)
urokliwe zakątki w Chorwacji, detale, ulice
Nieco pusta restauracja w Ražanac. Tu akurat obowiązywał dystans pomiędzy stolikami, ale czy to przypadek czy stan faktyczny, nie wiem. Na miejscu dużo Polaków, chyba lubią tą kameralną mieścinę?:)
widok na port Chorwacja, okolice Zadaru, Pag
Idealna miejscówka na wakacje? Vinjerac. Miasteczko bardzo spokojne, poza kameralnym portem, nie uświadczymy tu żadnych dodatkowych atrakcji. Niewielka plażą w zasadzie mało oblegana. Cisza, spokój i mnóstwo hałasu od niewielkich cykad.
Biograd na moru, okolice Zadaru, zwiedzanie Chorwacji
Trochę więcej działo się w Biograd na Moru. Pływające łodzie po okolicy, pozwalały nieco odetchnąć z nadzieją, że z branżą turystyczną nie jest aż tak źle.

Ceny, poszły do góry. Czytając post z tamtego roku KLIK, widzę, że w restauracjach i sklepach podwyżki miały miejsce. Często też ceny przy menu, zostały przekreślone i wpisane te obowiązujące, a więc wyższe. I tak:
  1. piwo 500 ml w sklepie 9 kun/ restauracja ok. 20-22 kun;
  2. kawa-cappuccino- 12 kun;
  3. sok 0,2 ml w restauracji 17 kun;
  4. pączek z czekoladą 7 kun, bułki - wianuszek 8 kun;
  5. średnia pizza ok.50-55 kun;
  6. obiad: frytki z doradą od ok.180 kun;
  7. danie-frytki z kotletem i sosem tatarskim ok. 65 kun;
  8. woda Jana 1.5 l ok.5 kun;
  9. gałka lodów ok.10 kun;
Jedziecie w tym roku gdzieś za granicę? Jestem ciekawa w jaki region Was zaniesie?:)

Komentarze

  1. Nie wybieram się w tym roku za granicę, poczekam jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne zdjęcia. W tej restauracyjce chętnie bym usiadł i posiedział, nawet bez jedzenia. W tym roku jedziemy z rodziną za granice naszego powiatu a nawet województwa - w Bory Tucholskie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulina Kwiatkowska16 lipca 2021 16:14

    Sporo osób chwali sobie urlop w Chorwacji, może kiedyś się tam wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja z koncem sierpnia wybieram sie do Omis ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl