OLEJ MARULA DELIKATNA PIELĘGNACJA DO KAŻDEGO TYPU CERY, WŁAŚCIWOŚĆI I DZIAŁANIE

Nie wiem jak Wy, ale ja jestem ogromną fanką olei. Na półkach, na stałe gości, ten z pestek dyni, lniany czy z malin. Ale oczywiście wciąż poszukuję nowości i inspiracji. Niedawno odkryłam pięknie pachnący olej marula, być może nie jest on Wam obcy, ja dopiero teraz doceniłam jego kojące właściwości na cerę i włosy. Słodki zapach, jaki otacza mnie podczas nakładania go na naskórek, powoduje, że tym chętniej po niego sięgam i jest to moje top 3 w codziennym rytuale dbania o twarz i dekolt. Zapraszam na post:)

Zastosowanie Oleju Marula Do pielęgnacji skóry twarzy, szyi, dekoltu, i delikatnych okolic oczu
Olej marula to niezwykle delikatny olej. Pozyskiwany jest w Afryce ze słodkich owoców drzewa marula, dojrzałe są soczyste i kształtem przypominają śliwkę. Owoce marula zawierają kilkukrotnie więcej witaminy C, niż cytrusy. Pozyskiwanie go z pestek, to czynność niezwykle żmudna, toteż rzadko jest wykorzystywany w kuchni, przeznaczony w imporcie jako kosmetyk. 
Olej marula sprawdzi się przy każdym typie cery, natomiast jego działanie najpewniej będzie widoczne tam, gdzie naskórek jest przesuszony, podrażniony i zaczerwieniony. To świetny sprzymierzeniec w walce z oznakami zmęczenia oraz pierwszych oznak starzenia się cery. Dla mnie, oprócz cudownego, niespotykanego zapachu, który koi zmysły, wybitnie wpija się w cerę na twarzy, nawilżając ją i uelastyczniając. Olej ten jest lżejszy niż arganowy, natychmiastowo się wchłania i nie pozostawia po sobie tłustego filmu na skórze.
Olej marula jest pozyskiwany z nasion drzewa marula występującego w Afryce

Olej marula sprawdzi się świetnie w przypadku wszystkich typów cery i włosów
Olej marula można łączyć z kosmetykami do pielęgnacji twarzy. Ja natomiast go uwielbiam wcierać wieczorem, na oczyszczoną twarz, dostarczając sobie aromaterapii, którą nie sposób opisać słowami.
W wolnej chwili, kilka kropel oleju wcieram w końcówki włosów. 
Jestem ciekawa czy znacie to cudo o afrykańskim pochodzeniu? Mieliście okazję go przetestować?
 

Komentarze

  1. Od Isany akurat trzymam się z daleka, ale oleje czasami lubię stosować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa jak by się u mnie sprawdziły!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl