Paszteciki z kapustą i grzybami - przepis na najlepsze ciasto.

Pojawiają się u nas co roku, mowa o pasztecikach nadziewanych kapustą, jakie królują nie tylko w trakcie kolacji Wigilijnej, ale również po. Zostaje ich taka syta porcja, że ciężko wszystko zjeść na raz, a chciałby się! Jest to dodatek do barszczu, o tyle wdzięczne, że wykorzystuję do nadzienia farsz, który przygotowuję wcześniej do pierogów. Pozostaje tylko kwestia wyrobienia ciasta i poczekania, aż wyrośnie. Środek nadziewamy ugotowaną kapustą z grzybami i pieczemy. I gotowe. Można się zajadać! 
Przepis na fantastyczne paszteciki wigilijne

Przepis na ciasto drożdżowe: 
  • 500 g mąki, 
  • 3 żółtka, 
  • 100 g masła, 
  • 20 g świeżych drożdży, 
  • 1 łyżka cukru, 
  • 1/2 łyżeczki soli, 
  • 200 ml ciepłego mleka.
Farsz do pasztecików sporządziłam wg przepisu KLIK.

Przepis na fantastyczne paszteciki wigilijne


Ciasto na paszteciki potrzebuje czasu by wyrosnąć, zatem nie polecam, aby zarabiać je na ostatnią chwilę. Farsz można spokojnie przygotować sobie dzień wcześniej, dzięki czemu uda się robotę podzielić na dwa dni.
Żółtka i masło  dobrze wyjąć z lodówki z wyprzedzeniem, aby nabrały pokojowej temperatury.
Drożdże rozkruszam w miseczce i dodaję cukier, oba składniki zacieram. Wlewam letnie mleko oraz wsypuję 2 czubate łyżki mąki. Mieszam dokładnie składniki, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe i suche miejsce na 15 minut, tak aby utworzyła się gęsta piana na powierzchni.
Pozostałą część mąki przesiewam do dużej miski, dodaję sól i mieszam. Łączę ze sobą wszystkie składniki tj. spieniony rozczyn drożdżowy oraz wymieszaną mąkę z solą i wszystko delikatnie mieszam drewnianą łyżką.
Dodaję żółtka, ciągle mieszając, aż ciasto stanie się gładkie i bez grudek. Uwaga! Ciasto będzie dość rzadkie.
Następnie stopniowo dodaję miękkie masło, ciągle zagniatając ciasto. Wyrabiam przez około 10-15 minut, aż stanie się gładkie i jednolite.
Ciasto przekładam do miski, przykrywam ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na około 1 godzinę, tak aby wyrosło.
Po godzinie wyjmuję ciasto na stolnicę i uformuję kulę.  Ciasto rozwałkowuję na prostokąt około 35 cm x 45 cm. Rozwałkowane ciasto dzielę nożem na paski o szerokości około 10-12 cm.
Na brzegu każdego paska układam nadzienie, zwijając w długi rulon, zaczynając od dłuższego boku prostokąta. Ciasto  należy zlepić na całej długości łączenia.
Dużą blachę wykładam papierem do pieczenia, przekładam na nią roladki. Ostrym nożem kroję je na około 4-5 cm kawałki.
Następnie przykrywam ściereczką i odstawiam na ok. 20 minut do "napuszenia". Każdy pasztecik z osobna smaruję lekko roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka. 
Pieczemy w temp. 180ºC przez ok. 25 – 30 minut do zarumienienia wierzchu.

Komentarze

Masz jakieś pytanie? Zadaj je w komentarzu na blogu pod najnowszym postem (niezależnie od tematyki wpisu).
Jeśli nie uzyskałaś odpowiedzi, to ponów swoje zapytanie.
-----
Kontakt e-mail 1985ab@wp.pl