Po zakupie trzeciej pary popularnych Melissek, myślę, że nastąpił najwyższy czas by podzielić się z Wami kilkoma wskazówkami na co zwrócić uwagę przy zakupie przez popularne aukcje internetowe, żeby nie nabić się w butelkę. Pewnie myślicie sobie, jak można polubić gumowe buty? Ale uwierzcie mi, kiedy kupicie pierwszą parę, przepadniecie i z całą pewnością będziecie szukać kolejnej pary:)
1)Fleki - są w kolorze butów. W podróbkach spotkałam się, z flekami w kolorze czarnym, choć cała reszta była np. koloru fioletowego. Z pozoru drobna sprawa, ale gdy macie wątpliwości, zawsze poproście o dodatkowe zdjęcia.
2)Zapach-charakterystyczny dla gumy balonowej, intensywny, bardzo przyjemny, słodki i co najważniejsze utrzymuje się bardzo długo. Moje Melisski, choć kupione kilka miesięcy temu, nadal pięknie pachną. Warto po zakupie powąchać pudełko oraz wkładki, jeśli zapach jest chemiczny, na pewno nie są oryginalne! Zapach jest tak samo przyjemny jak wygląd butów:))) Musicie mi uwierzyć.
3)Logo na wkładce w kształcie jabłka królewskiego, jest zawsze zwrócone w tą samą stronę (na zdjęciu macie wzór oryginalnej wkładki). Podróbki najczęściej posiadają lustrzane odbicie, a więc każe logo jest zwrócone w inną stronę. To sygnał, że coś jest nie tak!
4)Nieśmiertelnik jest nieodłącznym elementem przy zakupie bucików. Warto zwrócić uwagę, że metka wykonana jest z plastiku w kolorze niebieskim i jest przyczepiona łańcuszkiem, w żadnym wypadku żyłką czy sznureczkiem! Na zdjęciu widać to najlepiej. Kiedyś, podobne łańcuszki były przy scyzorykach, bardzo charakterystyczne, na pewno je rozpoznajecie:)
5)Charakterystyczne zapięcie, które jest w kształcie walca, w liczbie sztuk 4. Uwierzcie mi, że patent jest bardzo skuteczny! Przetańczyłam w nich całą noc i ani razu się nie odpięły!:) W podróbkach widziałam zapięcie w kształcie stożka, na to również należy zwrócić uwagę podczas zakupu. Poza tym wbrew pozorom Melisski są bardzo wygodne mimo sporego obcasa. Moje wrażliwe nogi, nie zostały ani razu obtarte, choć przy nowych butach zawsze przeżywam horrory. Uprzedzając pytania jak się chodzi w plastikach, w cieplejsze dni nosi się je bardzo przyjemnie i skutecznie przykuwają uwagę swoim designem:)
Mam nadzieję, że pomogłam:) Bądźcie czujni i zawsze proście o dodatkowe zdjęcia, może to Was ustrzec przed zakupem podróbki.
1)Fleki - są w kolorze butów. W podróbkach spotkałam się, z flekami w kolorze czarnym, choć cała reszta była np. koloru fioletowego. Z pozoru drobna sprawa, ale gdy macie wątpliwości, zawsze poproście o dodatkowe zdjęcia.
2)Zapach-charakterystyczny dla gumy balonowej, intensywny, bardzo przyjemny, słodki i co najważniejsze utrzymuje się bardzo długo. Moje Melisski, choć kupione kilka miesięcy temu, nadal pięknie pachną. Warto po zakupie powąchać pudełko oraz wkładki, jeśli zapach jest chemiczny, na pewno nie są oryginalne! Zapach jest tak samo przyjemny jak wygląd butów:))) Musicie mi uwierzyć.
3)Logo na wkładce w kształcie jabłka królewskiego, jest zawsze zwrócone w tą samą stronę (na zdjęciu macie wzór oryginalnej wkładki). Podróbki najczęściej posiadają lustrzane odbicie, a więc każe logo jest zwrócone w inną stronę. To sygnał, że coś jest nie tak!
4)Nieśmiertelnik jest nieodłącznym elementem przy zakupie bucików. Warto zwrócić uwagę, że metka wykonana jest z plastiku w kolorze niebieskim i jest przyczepiona łańcuszkiem, w żadnym wypadku żyłką czy sznureczkiem! Na zdjęciu widać to najlepiej. Kiedyś, podobne łańcuszki były przy scyzorykach, bardzo charakterystyczne, na pewno je rozpoznajecie:)
5)Charakterystyczne zapięcie, które jest w kształcie walca, w liczbie sztuk 4. Uwierzcie mi, że patent jest bardzo skuteczny! Przetańczyłam w nich całą noc i ani razu się nie odpięły!:) W podróbkach widziałam zapięcie w kształcie stożka, na to również należy zwrócić uwagę podczas zakupu. Poza tym wbrew pozorom Melisski są bardzo wygodne mimo sporego obcasa. Moje wrażliwe nogi, nie zostały ani razu obtarte, choć przy nowych butach zawsze przeżywam horrory. Uprzedzając pytania jak się chodzi w plastikach, w cieplejsze dni nosi się je bardzo przyjemnie i skutecznie przykuwają uwagę swoim designem:)
Mam nadzieję, że pomogłam:) Bądźcie czujni i zawsze proście o dodatkowe zdjęcia, może to Was ustrzec przed zakupem podróbki.
Ale piękne buciki.
OdpowiedzUsuńto ja się spotykałam widocznie z samymi podróbkami :p
OdpowiedzUsuńAdorable shoes! :)
OdpowiedzUsuńThank you for your comment :D
http://free-colors.blogspot.pt/
Będę zwracała na to uwagę, na pewno. :) Marzą mi się te buty. :)
OdpowiedzUsuńmi sie marzą kolejne pary:-p jak tu nie zwariować?:)
UsuńLovely shoes dear!
OdpowiedzUsuńhttp://helderschicplace.blogspot.com/
Cenny post i zgadzam się, zapach jest tak samo przyjemny jak wygląd:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Mayoume
Nie planujęich kupić, ponieważ za bardzo mi się nie podobają ale jakbym kiedyś chciała to już będę wiedzieć jakie są oryginalne, dziękuję. :) Mam do Ciebie prośbę, poklikałabyś w linki Sheinside? To dla mnie bardzo ważne. http://najla-beauty-blog.blogspot.com/2014/05/sheinside-wishlist.html
OdpowiedzUsuńczarne mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńBuciki śliczne ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie:)
Usuńsuper blog i extra post :)
OdpowiedzUsuńja już obserwuje :)
wi-kto-ria.blogspot.com
extra blog i super post :0
OdpowiedzUsuńja juz obserwuje :D
wi-kto-ria.blogspot.com
Na pewno będę zwracać na to uwagę przy zakupie takich butów. :)
OdpowiedzUsuńco prawda to zupełnie nie moja estetyka, ale wpis ciekawy i przydatny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
fajnie się prezentują ale nie moge sie do nich przekonać ;)
OdpowiedzUsuńmarzą mi się melisski x vivienne westwood ze skrzydełkami, ale nigdzie ich nie mogę znaleźć
OdpowiedzUsuń★ blog
Świetne rady, przekażę mojej córce. A buciki - śliczniutkie! Buziaki!
OdpowiedzUsuńWitam, mam pytanie do znawczyń. Czy wszystkie modele butów Melissa Lady Dragon maja logo na pięcie?
OdpowiedzUsuńzakupilam buty Lady Dragon trójkąty za 400 zł. Boję sie nie sa to oryginały. Pachną jak oryginalne, mają walcowate zapięcia i dopasowany flek. Natomiast byly w kolorowym pudełku a nie niebieskim i mają czarną wkładkę z napisem Melissa.
Witam, mam pytanie do znawczyń. Czy wszystkie modele butów Melissa Lady Dragon maja logo na pięcie?
OdpowiedzUsuńzakupilam buty Lady Dragon trójkąty za 400 zł. Boję sie nie sa to oryginały. Pachną jak oryginalne, mają walcowate zapięcia i dopasowany flek. Natomiast byly w kolorowym pudełku a nie niebieskim i mają czarną wkładkę z napisem Melissa.