Włochy północne co warto zwiedzić? Mediolan

Mediolan tym razem odwiedziliśmy po raz drugi, 4 lata wcześniej było to w czerwcu, tym razem siłą rzeczy, w lipcu. I to chyba nie był do końca dobry pomysł. Upadł jaki nam towarzyszył, skwar i duszne powietrze, spowodowało, że po stolicy mody przelecieliśmy jak po autostradzie usilnie szukając kawałka cienia. No cóż, nie ukrywam, że miasto warto zobaczyć, ale może poza sezonem turystycznym, kiedy to robi się zdecydowanie luźniej i przyjemniej, a wycieczka nie staje sie udręką.

Tyle tytułem wstępu, a teraz kilka moich rad jakimi chciałabym się z Wami podzielić:)

1)Przemieszczajcie się metrem, jest szybko, tanio i bardzo komfortowo. W zaledwie kilka minut można się znaleźć na drugim końcu miasta. Mediolan jest świetnie skomunikowany, a metro działa niezawodnie. Mimo wszystko warto uważać na torebki i dokumenty, oczy miejcie szeroko otwarte.
(Metro oznaczone jest czerwonym kwadratem z białą literką M, czasem na prawdę ciężko jest je odnaleźć)

2)Warto wejść schodami lub wjechać winą na dach katedry Narodzin św.Marii. Widoki na miasto z góry na pewno długo pozostaną w pamięci, a architektura oraz detale budowli zachwycą nie jednego z Was. Wejście po schodach kosztuje ok.3, 5 euro, wjazd windą ok.5 euro.

3)Uważajcie na "życzliwych" sprzedawców okularów, torebek i kukurydzy dla gołębi. Potrafią być na prawdę nachalni i natarczywi. Przy okazji może się okazać,że słono przepłaciliście za podróbkę czegoś co nie jest warte funta kłaków.

4)Wcześniej należy rozważyć obejrzenie obrazu Leonarda da Vinci "Ostatnia Wieczerza". Dlaczego wcześniej? Bo bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki, należy je rezerwować przez internet i niestety może się okazać, że w interesującym nas terminie wejściówek już nie ma:( My bilety kupowaliśmy ok.4 tygodnie przed planowanym wejściem i z kilkunastu dostępnych godzin ostały się dwie ostatnie.

5)Jeśli zakupy to oczywiście w okolicach placu Piazza del Duomo, tysiące marek tych z górnej półki (Prada, Chanel czy Versace) jak i tych przystępnych dla zwykłych śmiertelników (H&M, Zara, Michael Kors). Warto zajrzeć do pasażu Wiktora Emanuela, świat mody, bogactwa i pieniędzy potrafi zakręcić w głowie:)