ATRAKCJE TURYSTYCZNE GDAŃSK - W OSTATNI WEEKEND WAKACJI - STARÓWKA, FONTANNA NEPTUNA, BRAMA ŻURAW, DIABELSKI MŁYN
Prosta zasada podróżnika mówi: jest tyle miejsc do odwiedzenia na tym świecie, że nie warto wracać w dwa razy w to samo miejsce. Zgodzę się z tym, ale od tej reguły, wyjątkiem będzie Barcelona i...Gdańsk;) Dlaczego? Zapraszam do galerii.
Jeśli chodzi o pogodę, Gdańsk jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Chyba, ze bywam tam tak rzadko?:) W tamtym roku Trójmiasto spisało się na medal, w tym roku również wróciliśmy bardzo zadowoleni. Jak na końcówkę lata, sierpień był wyjątkowo ciepły i przyjemny. Baaa można było szaleć do końca wakacji w krótkim rękawku!
Okolice Hali Targowej nieco nas zmyliły. Cisza i spokój jaki panował w tej okolicy nie zgodził się z tym, co za chwilę zastaliśmy w okolicy deptaka przy ulicy Długi Targ...
Fontanna Neptuna również i w tym roku nie zawiodła. Turyści ustawiali się w długich kolejkach, by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z bogiem morza. W kolejce nie mogło zabraknąć i mnie! Zanim uwiecznił to maż na aparacie, minęło kilka chwil, dzięki którym, powstały takie oto ujęcia Starówki.
Nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tylu chętnych na odwiedzenie Gdańska w ostatni weekend wakacji. "Rzeka" turystów nieprzerwanie spacerowała w okolicach Ratusza Głównego. To wyjaśnia, dlaczego mieliśmy taki problem ze znalezieniem noclegu.
Najbardziej rozpoznawalny symbol Trójmiasta? Fontanna Neptuna? Nie...Żuraw – zabytkowy dźwig portowy Gdańska. Wybudowany i odremontowany bulwar, który prowadzi aż do Filharmonii Bałtyckiej, to idealne miejsce na zdobienie na prawdę dobrych ujęć tej okolicy. Magnes z identycznym widokiem na Motławę już zawisł na lodówce i cieszy oko.
W okolicy bulwaru, nad miastem góruje "Gdańsk Eye". Konstrukcja niewątpliwie przypomina Londyński pierwowzór i stąd się wziął miejscowy przydomek. Z wysokości 55 metrów można podziwiać widok na panoramę okolicy. 43 klimatyzowane kabiny cieszą się ogromnym powodzeniem. Kolejki chętnych ustawiały się nie tylko na przejażdżkę diabelskim młynem, ale również na zrobienie sobie ostatnio bardzo modnego"selfie".
Lubię to miejsce, że względu na klimat. Nie wiem co w nim jest takiego niezwykłego, ale Gdańsk zawsze mnie przyciągał. A Wy macie takie miejsca do których lubicie wracać?
Byliśmy tam w czerwcu tego roku. Bardzo ładne miejsce :)
OdpowiedzUsuńW czerwcu tego roku byłam w Gdańsku <3
OdpowiedzUsuńhttp://sapphireblog1.blogspot.com/
jakie piękne widoki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to miasto! Piękne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńteż mam taką zasadę żeby nie wracać dwa razy w to samo miejsce, ale dla mnie wyjątkiem jest Wrocław i Chorwacja :)
http://photo-andyou.blogspot.com/
Co do Barcelony sie zgadzam, Gdansk pewnie tez bylby moim ulubionym miejscem odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Byłam tam w połowie sierpnia dlatego miło pooglądać takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńpiękne miasto :)
Genialnie wygląda ten samochód z burritos ;D
OdpowiedzUsuńVery nice pics!
OdpowiedzUsuńxoxo Jacqueline
www.hokis1981.blogspot.com
cudownie tam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia :)
Anru,
Witaj, mam małą selmę którą kupiłam w sklepie i teraz kupiłam przez inernet na zalando.pl MK Jet Set travel tote bag zaplaciłam za nią 900 zł (była przecena -40%) Jest w kolorze niebieskim- takim głębokim kobaltowym, wszelkie suwaczki i elementy metalowe są w kolorze złotym. Na każdym najmniejszym elemenciku jest grawer MICHAEL KORS. Skóra również jest prawdziwa, no wszystko jest w najlepszym porządku, porównując skórę i wykończenia z małą selmą wszystko wskazuje na to że jest to oryginał. ALE... torebka nie posiada w środku podszewki i tej silikonowej metki z kodem. Wszystko wskazuje na to że jest to oryginał al e nigdy wcześniej nie widziałam modelu bez podszewki. Nie daje mi spokoju, brak metki, brak podszewki i niska cena. Kurcze ale torebka jest naprawdę bardzo dobrze wykończona nie wygląda na chińską podróbkę. Proszę o radę co robić, czy zwrócić torbę? Podoba mi się jest piękna i każdy szczegół jest idealnie wykończony ale boję się że to podróbka.
OdpowiedzUsuńAkurat zalando sprzedaje oryginalne torebki, jeśli nie ma poszewki i kodu to tym też bym się nie martwila bo swojego czasu Mk wypuscil serię bez tych dwóch elementów to chyba byla seria sprzed trzech lat, moja brązowa jet set tez nie ma poszewki także wydaje mi się ze wszystko jest w porządku i nie ma co zwracać torby :)
UsuńByłam w Gdańsku ale 4 lata temu jest ok!:))
OdpowiedzUsuńA ja byłam w Sopocie i nie wiem co lepsze!
OdpowiedzUsuńdobre pytanie:)
OdpowiedzUsuńGdańsk zawsze zachwyca za każdym razem. :) Podzielam także Twój zachwyt. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTe piękne zdjęcia zdecydowanie zachęcają do odwiedzenia! Ahh, bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, aż chciałoby się tam przenieść :)
OdpowiedzUsuńOstatni weekend też spędzam w Gdańsku :)
OdpowiedzUsuńGdańsk znam dość dobrze, ale będąc tam, za każdym razem odkrywam jakiś ciekawy zaułek. Starówki takich miast są niesamowite. ;)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam wracać i często te powroty są niezwykłe. Twoja fotorelacja świetna oddająca klimat miejsc. Wspaniale.💙
OdpowiedzUsuńGdansk :) moje miasto, w ktorym sie wychowalam i mieszkalam 24lata :) az zal, ze przyszło mi je opuścic... Fajnie poczytac jak inni ludzie postrzegaja to miasto :D
OdpowiedzUsuńW ogole wszyscy mi sie dziwią, kiedy mowie ze jestem z Gdanska i nie mam ani jednego zdjecia z Neptunem. No... tak wyszlo, ale nie mam :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
ainacham.blogspot.co.uk