BAZA PROTEINOWA INDIGO MOJE OPINIE O CUDOWNYM I TRWAŁYM PODKŁADZIE POD HYBRYDĘ

Hej:) Ostatnio dostałam zapytanie dotyczące bazy, którą stosuję pod hybrydę. Oczywiście nie pochwaliłam sie, ale już nadrabiam zaległości, do jakiegoś czasu stosuję Indigo Proteinową Bazę, która moim zdaniem jest niezastąpiona i jedyna. Dla mnie - kosmetyk wszech czasów, a także "must have" w kuferku każdej hybrydo-maniaczki. Już spieszę sie tłumaczyć dlaczego!

Opis produktu:
Baza po brzegi wypełniona proteinami, które odżywają i wzmacniają Twoją płytkę. Zaczyna chronić nasze paznokcie automatycznie po wyciągnięciu ręki z lampy. Przywraca jej zdrowy i promienny wygląd.Delikatna formuła jest w 100% bezpieczna dla naturalnej płytki. Baza chroni zniszczoną płytkę przed czynnikami zewnętrznymi oraz urazami mechanicznymi. Baza Protein usztywnia paznokcie i sprawia, że są one twarde i ultra wytrzymałe. Wyjątkowe właściwości bazy pozwalają na przedłużenie łoża paznokcia, odbudowanie uszkodzonej płytki, delikatne nadbudowanie krzywej C oraz korektę nierówności płytki paznokcia. Dzięki swojej konsystencji aplikacja Protein Base jest niezwykle prosta. Baza jest całkowicie rozpuszczalna w Removerze.
Gęsta konsystencja pozwala na przedłużanie paznokci o 3mm!

Brzmi pięknie, a jak wygląda to w praktyce? Z Indigo zaprzyjaźniła mnie kosmetyczka, a później sama zaczęłam z niej korzystać. Zauważyłam, że dzięki niej hybryda trzyma się na dłoni nawet do 3 tygodni bez uszczerbku dla płytki i koloru. I choć moje paznokcie są, co tu dużo pisać - pożal się Boże-miękkie i niekoniecznie chętne do zapuszczania, to baza wyprawia z nimi istne cuda. Rosną jak szalone, nie łamią się, a kosmetyk nie wpływa negatywnie na ich stan. Utwardzonej płytce nie są straszne przygody z klawiaturą, z którą mierze się codziennie w pracy;)
Indigo pomaga nadbudować płytkę, ale tego jeszcze nie testowałam, bo póki co nie ma takiej potrzeby. Baza trzyma się, rzekłabym: mur beton, a ja cieszę się nienagannym manicure przez długi czas.
Ważne: nie spowodowała u mnie uczulenia, a  z racji tego, że jest całkowicie rozpuszczalna w acetonie, nie muszę jej spiłowywać, przez co uszkadzać mechanicznie paznokcia. Dodatkowo świetnie współpracuje z lampą oraz lakierami innych marek np.Semilac! Nie obkurcza się podczas naświetlania, a nadlanie przylegających skórek jest...prawdziwą sztuką! Treściwa konsystencja pozwala stworzyć idealny podkład pod kolor oraz top na dłoni!
-------
Dla mnie bomba:) Jestem ciekawa, z jakich kosmetyków Wy korzystacie aby wzmocnić paznokcie? Piszcie w komentarzach, chętnie się dowiem czegoś o Was, buziole:*