KLIMATYCZNA I SPOKOJNA MIEJSCOWOŚĆ REWA W OKOLICY GDYNI I ZATOKI PUCKIEJ

Jeśli szukacie spokoju i ciszy, a akurat tak się składa, ze przebywacie w pobliżu Trójmiasta, lub w nim aktualnie przebywacie i chcecie uciec od tego miejskiego zgiełku, to warto wybrać się do Rewy. Ta niewielka, klimatyczna wieś leży pomiędzy Puckiem a Gdynią, ale można tu łatwo dojechać m.in. dzięki lokalnym połączeniom autobusami miejskimi. My wybraliśmy sie akurat samochodem z Władysławowa,  w przeciągu niespełna 40-stu minut znaleźliśmy sie na miejscu. Akurat trafiła się nam wspaniała pogoda: słońce i brak wiatru. Morze w zatoce było spokojne, przy brzegu pływały łabędzie i mewy, a piasek-łagodnie łaskotał w stopy.

Rewa to niewielka miejscowość, świetna opcja dla rodzin z maluchami. Weekend majowy, choć miał być mocno oblegany przez turystów, to ten kawałek Kaszub, jak by został zapomniany przez Pana Boga:) Można odetchnąć, nacieszyć się spokojem. Bajka.

Wieś słynie przede wszystkim z piaszczystej mierzei, która w zależności od pogody, bardziej lub mniej się odsłania i w zasadzie można by się nią przespacerować, aż do Kuźnicy, nie zanurzając się głębiej niż do pasa. W zasadzie. Niestety, z racji potrzeb żeglugi między zatoką wewnętrzną, nad którą leży port morski w Pucku, a zatoką zewnętrzną i otwartym morzem, mielizna jest sztucznie przekopana. Co roku, dla odważnych, organizowany jest Marsz Śledzia, w którym śmiałkowie tą trasą pieszo przechodzą z Kuźnicy do Rewy, przegłębienia zaś przepływają w pław lub łodziami.

Podobno, mierzeja lubią sobie spacerować dziki, a już na pewno wygrzewają się foki, które uwielbiają ten płytki rejon Zatoki Puckiej. Wówczas stado grzeje pysie w promieniach słońca, do póki nie pojawi się na horyzoncie człowiek. Latem, niestety, rejon jest mocno oblegany przez fanów sportów z okolic Chałup i Kuźnicy. 

Rybitwia Mielizna, Mewia Rewa, Rewa Mew, Ryf Mew -  to ten cypelek na zdjeciu powyżej- widać ładny kawałek mierzei. 

Lokalny kuter oraz fan sportów wodnych. W okresie mocnych wiatrów, tuż na brzegu w Rewie, działa kilka szkółek uczących kite i windsurfingu. 

Krzyż poświęcony ofiarom morza oraz aleję zasłużonych Ludzi Morza, ciężko przeoczyć. Ten pierwszy monument, wznosi się wysoko i widać go praktycznie z każdego zakątka miejscowości.

Miniaturowe zejście na plażę numer 5:) Tak krótkie, że o mało co bym nie przeoczyła tabliczki informacyjnej;)

Szkoła wind&kite tuz przy Hotelu Skipper. Jeszcze nieczynna, ale w sezonie to musi się mocno dziać! Trafiłam gdzieś na zdjęcie obrazujące, jak wygląda okolica, kiedy mocniej wieje, jest mega kolorowo od latawców. To dopiero musza być widoki!

Rzut okiem jeszcze na nabrzeże:) Jeśli chodzi o plaże, to byłam bardzo miło i pozytywnie zaskoczona. Piasek jest mięciutki, przyjemny, drobny, zaś nabrzeże czyste, no aż chce się odpoczywać na tej plaży. Dziecko  zadowolone, bo ma co robić z wiaderkiem, rodzice też, bo mają chwilę spokoju. 

Serio polecam Rewę, pod warunkiem, że jesteś maniakiem ciszy i spokoju. Na próżno tu szukać dyskotekowych barów, czy automatów do gry, które tak mnie denerwują rozłożone przy deptakach wzdłuż miejscowości nadmorskich. Jeśli jednak do Was ten argument nie przemawia, to warto się wybrać z pobliskiej Gdyni choćby na klika godzin, by po obcować w tym miejscu z naturą, wsłuchać się w szum morza i wód zatoki puckiej. Byliście tu kiedykolwiek? Jakie są Wasze odczucia? Pozdrawiam:)

• Jastrzębia Góra KLIK
• Dębki KLIK
• Hel KLIK
• Puck KLIK