Bardzo polubiłam się ostatnio z Tous. Ich biżuteria mnie zachwyca, choć oczywiście nie każdy model;) Szczególnie sobie upodobałam kwarcowe misie, które zdobią nadgarstek w modnych odcieniach czerni, różu czy granatu. Kwarcowe kulki nawleczone na silikonową gumkę ozdobione są popularnym motywem misia zawieszonego na dłuższej zawieszce z próbą srebra wybitą na dodatkowym emblemacie. Z ciekawości weszłam na popularne serwisy, by sprawdzić jak "stoi" Tous. W zasadzie wystarczyła chwila, by dać się zmamić atrakcyjną ceną i...misiem, który przypomina bardziej jego karykaturę niż oryginał;) Zapraszam na wpis:)
Tous to rodzinna, hiszpańska marka biżuteryjna, która powstała w 1920 roku. Firmę założyło małżeństwo Salvador Tous Blavi i Teresa Ponsa, którzy zaczynali budować swój biznes od otworzenia małego zakładu zegarmistrzowskiego. Symbolem i znakiem rozpoznawczym marki jest znany na całym świecie miś Tous. Dziś marka słynie z wysokiej jakości materiałów stosowanych przy wyrobie biżuterii, niebanalnych wzorów oraz ręcznej manufaktury.
Oczywiście, najlepiej kupować wyroby marki w firmowym sklepie, na stronie internetowej lub w sklepach. Nie brakuje jednak podróbek. tak jak napisałam wyżej, wystarczy, że wpisałam na aukcji "bransoletka Tous" i miałam szerokie spektrum przedmiotów. Ich ceny znacząco odbiegały od oryginałów, ale i jakość pozostawiała wiele do życzenia.
Jak zorientować sie, że oferowany dodatek jest podróbką Tous? Zbyt kusząca cena powinna dać nam do myślenia. Nie kupimy "firmowej" bransoletki w cenie 30 zł, nawet jeśli była używana. Ceny markowych produktów zaczynają sie od kwoty ok. 200 zł wzwyż. Okazji pod tytułem 70 zł za nową biżuterię, po prostu nie ma!
Jakość materiałów: kwarcowe kulki, które składają się na biżuterię są odporne na zarysowania, są ciężkie i w charakterystyczny sposób dzwonią obijając się o siebie. Elementy, z których powstają podróbki, to najczęściej szklane lub plastikowe dodatki. Łatwo się rysują i w zasadzie po krótkim czasie ich używania, widać, że materiał zaczyna być "zmęczony".
Miś czy raczej jego mierna kopia? To chyba najdobitniej widać na zdjeciu poniżej. Czarny Tous wygląda jak rozjechany znak firmowy. Oczywiście, nie wszystkie podróbki są aż takie lipne. Są i te lepiej wykonane (różowa biżuteria), jednak sprzedający zapomniał o grawerze próby srebra na zawieszce przy miśku. Niby szczegół, a jednak pozwala doprecyzować co jest sprzedawane na aukcji.
Jestem ciekawa czy biżuteria z popularnym misiem również wpadała Wam w oko? Czy Tous to dla Was symbol luksusu czy raczej nie koniecznie gustujecie w takich dodatkach? Dajcie znać, buziaki:*
Ciekawa marka :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się biżuteria Tous, ale jeśli miałabym ją kupić, wolałabym w firmowym sklepie. Na jakości nie oszczędzam :)
OdpowiedzUsuńJeżeli decyduję się na zakup to tylko oryginał, a jeśli mnie nie stać, a zależy mi to odkładam pieniążki albo odpuszczam zakup:)
OdpowiedzUsuńOo do tej pory przechodzilam obojetnie, ale podoba mi sie. No i dobrze wiedziec o roznicach
OdpowiedzUsuńJa nie zwróciłam uwagi na tę biżuterię, ale przyjrzę się bliżej tej marce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę markę. Od kilku lat jestem ich zagorzałą nosicielką 😁 Misiek oryginalny przypomina kobietę z bogato wyposażonym biustem. Podróbki są łatwe do rozpoznania. Ja kupuję w salonach, dzięki temu mam pewność, że to oryginał.
OdpowiedzUsuń