temat zupełnie wypadł mi z głowy. Kupiłam w promocji -49% w Rossmanie dwa błyszczyki z Manhatannu i zupełnie o nich zapomniałam. Prawie na śmierć. Dopiero dziecko, kiedy dorwało saszetkę i wysypało jej zawartość, uświadomiłam sobie, że mam do zademonstrowania bardzo fajny kosmetyk do ust High Shine w wersji 52W i 45B. Zapraszam na post!
Oba kupiłam w cenie ok.10 zł za sztukę. Kolejnym argumentem był fakt, że błyszczyki wyjątkowo szybko się u mnie zużywają;) Z firmą Manhattan dawno nie miałam do czynienia, a kosmetyki miały pełnić funkcję awaryjną. W razie czego, zawsze pod ręką.
Co obiecuje producent?
Manhattan przedstawia nową, odświeżoną wersję błyszczyków High Shine Lipgloss w nowym opakowaniu. Dzięki uatrakcyjnieniu wachlarza kolorów, błyszczyki są jeszcze bardziej kuszące.
Każdy z kolorów jest zmysłowy i nadaje ustom olśniewający wygląd. Wysoki połysk dla ust jaki daje błyszczyk High Shine to gwarancja uwodzicielsko połyskujących ust.W efekcie są optycznie większe i pełniejsze. Błyszczyk posiada wmontowany aplikator w formie gąbeczki, który ułatwia aplikację.Patrząc się na aplikator, cudów się nie spodziewałam. Miłe zaskoczenie nastąpiło podczas aplikacji. Błyszczyk nakładało się bardzo przyjemnie i wręcz byłam zaskoczona, że typowa gąbeczka może sprawić tyle radości. Niewielkich rozmiarów, spłaszczony po obu bokach aplikator, rzekłoby się, że szału nie zrobi, a jednak nałożenie jednej warstwy jest takie "akurat". Przy drugiej, już trzeba trochę uważać, żeby nie uzyskać kłopotliwy efekt.
Po około dwóch godzinach od nałożenia, błyszczyk znika. Za ta cenę jestem w stanie mu to wybaczyć;) Fajnie, że się nie osadza na zębach (!!!) a przy tym daje efekt przyjemnego poślizgu. To lubię!
I na ustach nr 45 B: delikatny odcień różu. Lekko gasi kolor ust, bardzo neutralny kolor, lekko cukierkowy.
I 52W. W opakowaniu wpada w ciemne wino, bordo, natomiast na ustach ładnie podkreśla ich kolor, nadając lekką poświatę głębokiej czerwieni.Co mogę jeszcze napisać o błyszczykach z serii High Shine Lipgloss marki Manhattan? Opakowanie starcza mi mniej więcej na miesiąc dosyć intensywnego codziennego używania. Opakowanie jest zgrabne, mniejsze, niż to z kosmetyków marki L'oreal, ale nie stanowi to dla mnie żadnego problemu. Błyszczyki bez problemu odnalazły się w mojej torebce, a ja się nie potrafię z nimi rozwieść;)
------
Znacie jakieś dobre kosmetyki marki Manhattan? Jeśli tak, to co polecacie? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii, buziaki:*
Lovely glosses.
OdpowiedzUsuńhttps://www.fashionwithbeauty.net
Nie przepadam za błyszczykami, wole matowe szminy w wyraźnym czerwonym kolorze, ale ten ciemniejszy błyszczyk do mnie przemówił. Wiesz może czy można jeszcze go dostać w Rossmanie?
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory, będą pasować każdej kobiecie. Nie używam kosmetyków tej marki, ale kto wie, może w przyszłości jakieś przetestuję. :)))
OdpowiedzUsuńRównież wolę szminki, ale ten ciemniejszy róż ma ładny kolor
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie znałam tej marki ;) Kolory super
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta marka jeszcze istnieje. Uwielbiam błyszczyki, więc to coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię zarówno szminki jak błyszczyki
OdpowiedzUsuńBłyszczyk sprawia, że usta wyglądają naturalnie.
OdpowiedzUsuńBłyszczyki są świetne i bardzo łatwo nimi podkreślić piękne usta.
OdpowiedzUsuń