Zabieram Was dziś na wycieczkę do Polanicy-Zdrój, miejsca kultowego, wszak jest to uzdrowisko, popularne na całą Polskę. Kuracjusze ściągają tu z całego kraju, aby podreperować wątłe zdrowie. Miasto tętni życiem, uliczki są wypełnione po brzegi turystami, którzy chętnie spacerują po okolicy, ta jest wyjątkowo reprezentatywna i przyjemna dla oka. Niedawno, bo w 2023, została otwarta kolejna atrakcja w okolicy. Na Wzgórzu Magdaleny, została ukończona budowa wieży obserwacyjno-dydaktycznej, skąd - w domyśle miał się rozpościerać widok na pobliską panoramę gór, no ale...wyszło tak sobie. Zapraszam na recenzję wycieczki na wieże widokową z której nic nie widać;) Zapraszam na post.
Samochód zostawiliśmy na pobliskiej ulicy Mariańskiej w Polanicy-Zdrój, skąd dzieli nas tylko kilka kroków do niedawno otwartej atrakcji.
Parkowanie wzdłuż ulicy jest bezpłatne.
Wzgórze Magdaleny położone na wysokości 428 m n.p.m. i na jego szczycie powstała drewniana konstrukcja o na prawdę ciekawym kształcie i walorach architektonicznych. Idealnie się stapia w otoczenie drzew iglastych, których w tej okolicy nie brakuje.
Obiekt zbudowany z myślą o obserwacji ptaków, została zbudowana na potrzeby adaptacji miasta do zmian klimatu finansowanego w ramach programu „Środowisko, Energia i Zmiany Klimatu. Łagodzenie zmian klimatu i adaptacja do ich skutków”. Jej koszt to bagatela 1,3 mln zł.
O ile walory estetyczne oceniłabym na mocna piątkę, to widoki z jej szczytu, pozostawiają wiele do życzenia. Choć znaki na szczycie konstrukcji informują, że w pobliżu znajdują się 3 szczyty (Wolarz, Garncarz i Kamienna Góra), to ich nie zobaczymy, gdyż drzewa przesłaniają wizję.
I można by się jeszcze łudzić, że skoro opadnie zieleń to i widoki się przed nami obnażą, niestety nic bardziej mylnego. Igliwo sosen, zasłania widoki przez cały rok, ogromna szkoda, bo widoki na pobliską panoramę Polanicy-Zdrój ma na prawdę wiele do zaoferowania.
Nawet jeśli próbować się posiłkować sugestią, że wieża ma wartości obserwacyjno-dydatktyczno, to nie oszukujmy się, w parku ciężko będzie spotkać ptaki oraz zwierzęta, które nie są obecne w naszym życiu na codzień.
Zadziwia fakt, że taka inwestycja otrzymała tak wielki grat finansowy. Jeśli by pomyśleć o podniesieniu kondygnacji konstrukcji, miałby to sens, jako atrakcja i promocja regionu. Na tę chwilę, dla mnie jest to obiekt, który nie spełnia swojej funkcji, a szkoda, bo ogromny potencjał w nim drzemie;)
Komentarze
Prześlij komentarz