Dolce and Gabbana The One to bursztynowy, kwiatowy zapach. Oferuje kwiatową mieszankę zapachów brzoskwini i pomarańczy z nutami wanilii i piżma, tworząc dobrze skomponowany, słodki, ale kobiecy zapach. To mój faworyt zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Ciepło otula i jest wyczuwalny na skórze przez większość dnia, a ja lubię perfumy, które utrzymują się nader długo. Zatem skoro mowa o tak popularnym zapachu, to czy łatwo się natknąć w Internecie na podróbkę? A i owszem. Zajęło mi to dokładnie 5 minut. Na popularnej platformie sprzedażowej pojawiły się perfumy wyjątkowo tanie i reklamowano je jako nieudany prezent. Stały numer. Wszystko by było w porządku, no bo nie oszukujmy się, różne upominki otrzymujemy, jednak po analizie zdjęć, nie miałam wątpliwości. Oryginalne Dolce and Gabbana The One to to nie były. Jakie są szczegóły, na które warto zwrócić uwagę podczas zakupów u prywatnych sprzedawców? Zapraszam na post.
Nazwa perfum Dolce & Gabbana The One. No cóż oprócz tych najbardziej prymitywnych podróbek dotyczących przeinaczenia nazwy, no bo Dcloe Gaabna w zasadzie miał nawiązywać do oryginału, ale coś poszło nie tak w ciągu liter, ale to akurat jest takie oczywiste. Miej, są nadruki czcionki, gdzie litery nachodzą się na siebie, a o odpowiedniej odległości, możemy zapomnieć. Na zdjęciu poniżej, choć to może trudno dostrzec, litery "BB" w nazwisku Gabbana w zasadzie się stykają i nie ma między nimi oryginalnego odstępu.
Kod na spodzie flakonu jest tożsamy z tym wybitym na kartonie. Żadne różnice nie występują, jest jeden do jednego.
Zwróćcie uwagę, że informacje na dnie szklanego flakonu, są owszem naklejone, ale sama naklejka jest delikatna i subtelna. Nie są to dane dotyczące perfum, które mocno odcinają się kompozycji perfum. Na podróbkach, wiadomo wszystko idzie w parze, żeby było tanio i szybko, naklejka wyraźnie się odcinka od kompozycji buteleczki. Litery na spodzie są białe, wyraźne, niewiele ma to wspólnego z subtelnością marki.
Źródło www.olx.pl
Skład perfum - koniecznie przyjrzyjmy się tekturowemu opakowaniu perfum, które zawsze jest w zestawie. Okrojony skład, brak wyrównanego tekstu w opisie, byle jaka czcionka lub rażące błędy. Jeśli rzuci nam się w oczy podejrzane pudełko z krótkim, wyjątkowo okrojonym składem, lepiej odpuścić zakup.
Kartonik perfum jest utrzymany z złotej kolorystyce. Tekstura kartonika jest gładka, odbija światło i łatwo na nich zostają odcinki palców. Miało być na bogato i jest. W podróbkach najczęściej spotykałam się z subtelną różnicą w wykończeniu papieru. Nie był błyszczący, raczej satynowy, ot niewielka różnica, ale jest!
Wykonanie flakonu perfum są precyzyjne i dokładne. Odlew ze szkła jest wykonany z niezwykłą starannością. Nie ma "straszących" bąbli powietrza, skaz, ani rys. Jeśli weźmiecie bluetkę do ręki, poczujecie, że jest ciężka sama w sobie. Dno perfum The one jest na tyle grube, że mieści się na nim cała nazwa marki perfum Dolce & Gabbana The One. Ważne jest również to, że dno falkonu schodzi się centrycznie do środka. Podejrzane w ofercie sprzedaży, a nawet niedopuszczalne, będzie dno, które będzie idealnie równe, lub będzie się schodziło bardziej na lewo lub prawo.
źródło www.olx.pl
Korek - zatyczka - w przypadku podrobionych perfum bardzo szybko śniedzieje. Po kilku tygodniach łapie wilgoć i zmienia kolor na brunatny. Zatem po złocie pozostaje ledwo mgliste wspomnienie. Oryginalna zatyczka jest ciężka, czuć ją w ręku. Odcień złota jest błyszczący, łatwo się go poleruje, nie posiada skaz - bąble, nierówny odcień, grubość czy łuszcząca się farba.
Nie ma nic ważniejszego niż miejsce zakupu perfum. Oryginalne zapachy są dostępne w renomowanych drogeriach. Można w dobrych promocjach np. Black Friday złapać zapachy i nie martwić się później czy to oryginał czy podróbka:) Taka moja mała sugestia na koniec postu.
Komentarze
Prześlij komentarz