Wolsztyn - to niezwykle urokliwe miasteczko w Wielkopolsce. Położone nad jeziorem, w zachodniej części województwa wielkopolskiego, to bardzo dobry pomysł na weekendowy wyjazd, gdzie można wypocząć zarówno aktywnie jak i pasywnie;) Miejsce to słynie z wielu tras rowerowych dla fanów dwóch kółek. Można spacerować po lasach, których akurat w tej okolicy nie brakuje, zbierać grzyby, albo wyciszyć się nad jednym z ładniejszych jezior w okolicy. Jezioro Wolsztyńskie to akwen, który zajmuje 1,3 hektara powierzchni, w sezonie czynne jest tu kąpielisko, które cieszy się sporym zainteresowaniem, bowiem jeziora w okolicy słyną z wysokiej klasy czystości. Poza sezonem, miejsce ściąga ptactwo, które można obserwować za pomocą lornetki. Poza sezonem to miejsce potrafi wyciszyć, region odpoczywa po intensywnym sezonie, ale jest na tyle urokliwe, że można rozważyć przyjazd tu choćby na jedno popołudnie, tak jak zrobiliśmy my:) Zapraszam na post.
Wolsztyn zwiedziliśmy totalnie na spontanie, po prostu przyjechaliśmy w ten rejon szukać grzybów. Z Wrocławia to tylko 1,5 godziny jazdy samochodem po szybkiej S5. Jest to wycieczka do rozważenia na weekend obowiązkowo z rowerami. Nie brakuje tu ścieżek rowerowych, tereny są wyjątkowo spokojne i urokliwe i w takich warunkach można się totalnie zrestartować.
Miasteczko zamieszkuje około 12 tys. mieszkańców i mają bardzo ładny rynek. Nie można zapomnieć największej atrakcji regionu Parowozowni w Wolsztynie - miejscu, gdzie znajdują się kolekcjonerskie zbiory lokomotyw i wagonów z ubiegłego stulecia.Wolsztyn położony jest nad dwoma jeziorami: Wolsztyńskie i Berzyńskie. To drugie stanowi w główniej mierze atrakcję dla fanów sportów wodnych: żeglarstwa oraz pływania na rowerkach wodnych czy kajakach. Pierwsze zaś to kompleks atrakcji dla fanów kąpieli w jeziorze w gorącym sezonie oraz spacerów - dokoła jeziora wybudowana jest promenada spacerowo-rowerowa. Nad jeziorem zlokalizowane jest molo, które uwieńczone jest lunetą, skąd można podziwiać brzegi obiektu zlokalizowane po przeciwnych stronach.
Wrzesień to ten czas, kiedy miasto pustoszeje, ale ładna pogoda wciąż zachęca do aktywnego wypoczynku. W szczycie sezonu lipiec i sierpień, jest tu tłoczno i gwarno, ludzie chętnie przyjeżdżają tu na wakacyjny wypoczynek.
Miejsce jest bardzo reprezentatywne - ładnie ozdobione w sezonie kwiatami - surfiniami, begoniami oraz pelargoniami, zadbane oraz czyste. Z miłą chęcią się tu spaceruje.
Podczas spaceru brzegiem jeziora można podziwiać piękno natury, szumiąca wodę oraz ptactwo, które wcale nie boi się turystów.
Spacerując zaułkami miasta udało się nam trafić na taką dwójkę dociekliwych kocurków;)
Komentarze
Prześlij komentarz