Chorwacja w tym roku, w lipcu, była nieznośnie upalna. Temperatury sięgały 38 stopni i faktycznie, momentami, było trudno wytrzymać bez odrobiny klimatyzacji. Codziennie czekaliśmy na wieczór, jak na wybawienie;) Ten czas, kiedy zachodziło słońce na tle turkusowego morza, można wspominać przez kolejne 12 miesięcy i będzie to jedno z najmilszych retrospekcji. Dziś zabieram Was na bezpłatny punkt widokowy w Starigradzie-Paklenica. Jest to rejon północnej części Dalmacji. Stąd już blisko do Zadaru, na wsypę Pag czy kanion rzeki Zrmajna o którym pisałam tu KLIK. Jeśli będziecie w okolicy, rozważcie, czy oglądanie zachodu słońca w tak wyjątkowych warunkach przyrodniczych, nie będzie niezapomnianym przeżyciem.
Punkt widokowy w Starigradzie Paklenica mieści się na ternie Parkingu Martelina, który z łatwością wyszukacie w mapach Google. Dojazd z centrum miasta zajmie Wam nie więcej niż 10 minut, droga bowiem prowadzi początkowo przez osiedle domków jednorodzinnych, następnie mocno się zwęża, aż ostro pnie się ku górze. Różnica poziomów wysokości dochodzi do prawie 600 metrów! Wow jest na co spoglądać i to zupełnie za free. Droga jest pokryta asfaltem, zaś samochody mijają się na grubość lakieru, zjeżając do zatoczek. Musicie uważać na spadające odłamki skalne.
Na miejscu można usiąść na ławeczce i podziwiać widoki na: Starigrad Paklenica widziany z "góry", pobliską miejscowość Seline, wyspę Pag i jej księżycowe krajobrazy, z trudem, ale dojrzymy miejscowości położone po przeciwnej stronie Raźanac i Vinjerac. Za plecami groźnie górują szczyty gór Velbitu, których wierzchołki sięgają ponad 1700 m.n.p.m. Ich surowy krajobraz wyraźnie odcina się od turkusowego morza Adriatyku.
Jeśli będziecie w okolicy, lub wybieracie się na urlop w ten rejon Chorwacji, zapraszam gorąco na taką wycieczkę. Nie musicie jechać samochodem, można odcinek trasy pokonać pieszo. Na parkingu, który jest wciąż mało popularną atrakcją byliśmy tylko my:)
Piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńAle cudowne widoki:)
OdpowiedzUsuńNa początku czerwca było nieco chłodniej. Mogłam doświadczyć po raz kolejny tych cudnych chorwackich krajobrazów!
OdpowiedzUsuń