Za każdym razem, kiedy odwiedzamy Pag, odkrywamy coś nowego, miejsca, które warto polecić, aby zobaczyć, jak surowym krajobrazem cieszy się wyspa. Zanim dotrzecie do niewielkiej wioski Vlašići położonej na wschodnim wybrzeżu wyspy Pag, przejdziecie mostem Paskim i będziecie mijać nagie skały, pokryte morską solą, którą nawiewa wiatr. Zobaczycie stada pasących się owiec, które chadzają, gdzieś między zbudowanymi murkami z kamieni, odgradzającymi puste, niezamieszkałe przestrzenie Chorwacji, aż wreszcie dotrzecie do turkusowej zatoki, położonej wśród absolutnie niczego;) No prawie. Akurat w okolicach Vlašići uprawiane są winnice i pola, a także znajdują się tu baseny, gdzie krystalizuje się sól, tak chętnie używana przez miejscową ludność. Zapraszam na sporą dawkę turkusu.
Vlašići w szczycie sezonu oferuje niewielką, żwirową plażę, położoną wzdłuż niewielkiego klifu. Jeśli chcecie tu zajrzeć, niezbędny będzie parasol lub namiot, który uchroni Was przed agresywnym słońcem. Zatoka, gdzie dotarliśmy, oferuje piękne, turkusowe nabrzeże z przyjemnie orzeźwiającą, krystalicznie czystą wodą. Warto zabrać maskę i obserwować podwodne życie.
Restauracja Dupin, z której roztacza się widok na pobliską okolicę, jest chyba jedyną (?) opcją na spożycie posiłku na miejscu. My się żadnej alternatywnej restauracji lub baru nie dopatrzyliśmy.
Malutka przystań, gdzie cumują niewielkie łodzie pontonowe, w oddali widać nagie skały Pagu. Mam wrażenie, że jeśli chcemy nacieszyć oczy naturą, jaką oferuje Chorwacja, to tu będzie nam dane zaznać namiastki raju.
Vlašići to niewielka wioska, którą zamieszkuje na stałe około 200 osób. To doskonała baza wypadowa do zwiedzania najbardziej nasłonecznionej wyspy, jaką oferuje Chorwacja tj. Pag. To także mekka dla osób szukających wyciszenia i spokoju, lub escetów piękna surowej natury.
Pięknie tam, chciałabym tam być choć przez chwilę :)
OdpowiedzUsuń