Szykuje się piękny i słoneczny weekend. Również w Tatrach. Zabieram Was dziś na mało wymagającą, ale przepiękną Rusinową Polanę. Miejsce, skąd roztacza się panoramiczny widok na wschodnią część Tatr. Zielony szlak, który zaczyna się z Wierchu Poroniec, to również świetny, spacerowy szlak dla rodzin z dziećmi i wózkami. Trasa wiedze najpierw przez las, a następnie zaczynają przed nami pojawiać się pierwsze przebłyski panoramy gór. Są imponujące. Rzekłabym, że to najbardziej malowniczo położona polana. I właśnie od takich widoków, wiele osób zaczyna swoją tatrzańską przygodę. W zeszłym tygodniu pogoda nas rozpieściła i ukazała na polanie najładniejszą panoramę szczytów jaką można sobie wymarzyć. Jeśli macie ochotę na garść zdjęć zachęcających do rozpoczęcia przygody z Tatrami, to koniecznie obejrzyjcie zdjęcia, a jeśli już chodzicie po górach, to czekam na Wasze opinie o tej atrakcji. Może akurat byliście i macie takie samo zdanie jak ja:)
Gdzie zostawić samochód, aby zacząć marsz na Rusionową Polanę?
Dojazd z Zakopanego na początek szlaku prowadzącego w kierunku Rusinowej Polany jest prosty, wystarczy kierować się drogą Oswalda Balzera w kierunku Łysej Polany. Tuż za rondem, po prawej stronie pojawią się pierwsze parkingi Wierch Poroniec. Jeśli na pierwszym nie znajdzie się miejsce, kierujcie się w stronę Schroniska Głodówka i na horyzoncie pojawi się następny. Całodniowa opłata za postój wynosi tutaj 40 PLN. Parking nie jest to duży, trzeba liczyć się z tym będą w sezonie oraz w ładny i pogodny weekend, że może być problem ze znalezieniem wolnego miejsca.
Wejście na zielony szlak wiąże się z uiszczeniem opłaty. Wstęp do Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). W 2025 roku, cena biletu normalnego wynosi 11 zł, ulgowego 5,50.
Opis zielonego szlaku na Rusinową Polanę z Wierchu Poroniec.
Zielony szlak z Wierchu Poroniec na Rusinową Polanę to ponad 3 km spokojnego spaceru po szutrowej drodze. Początkowo szlak prowadzi przez gęsty las, po około 30 minutach zaczynają się pojawiać pierwsze panoramy gór. Podejście na Rusionową Polanę zajmuje około godziny, powrót około 50 minut. Jest to bardzo łatwy i przyjemny dystans, który nie zaskoczy Was niczym negatywnym. To dobry pomysł, aby zaszczepić smykałę do zdobywania kolejnych tatrzańskich szczytów. Na szlaku mijaliśmy wiele rodzin z wózkami, niektóre najmłodsze pociechy szły o własnych siłach i dawały radę. To wygodna i szeroka ścieżka, szczególnie z myślą o wygodnym marszu tych najmłodszych smyków.
Szlak jest dobrze utrzymany i znakowany, dlatego jest tak chętnie wybierany, nawet przez tych, którzy nigdy nigdy nie mieli do czynienia z wycieczkami w Tatry. To może być początek wielkiej miłości do gór, bo pokazuje piękno natury w jej najczystszym wydaniu.
Rusinowa Polana to prawie 20 hektarowa polana reglowa położona w polskich Tatrach Wysokich, zlokalizowana pomiędzy Gęsią Szyją (1489 m) a Gołym Wierchem (1205 m), na wysokości około 1180-1300 m n.p.m.
Miejsce to od dawien dawna było wykorzystywane do celów pasterskich. I nam się udało spotkać stado owiec, które wypasały się tuż, przy samej polanie. Dla chętnych w bacówce, zlokalizowanej na polanie, w sezonie, można kupić bryndzę oraz oscypki, a także inne wyroby z owczego mleka. Warto zaopatrzyć się mimo wszystko we własny prowiant, śniadanie w takim wydaniu to prawdziwa uczta dla zmysłów. Na polanie znajdują się ławki i drewniane stoły, gdzie można się wygodnie rozsiąść i podziwiać górujące szczyty w tle.
Widok w stronę Sanktuarium na Wiktorówkach, to tylko 10 minut spaceru. Warto rozważyć ten kierunek.
Powyżej szlak na Gęsią Szyję, stad mamy do pokonania około 50 minutowy dystans, który zaczyna się ostro pod górę, po drewnianych schodach.
Widok na panoramę gór z Rusinowej Polany - w tle widać Gerlach, Rysy, Ganek, Młynarz, Czerwoną Turnię, Jagnięcy Szczyt, Łomnicę, Lodową Kopę, Czerwoną Skałę, Płaczliwą Skałę. Przy dobrej widoczności mamy pejzaż, który nam na dług zapadnie w pamięci. Dla mnie, jest to jedna z najładniejszych polan, które udało mi się zobaczyć na własne oczy.
Niegdyś na Rusinowej Polanie wypasano 400 sztuk owiec, dziś ograniczono wypas owiec do stada liczącego 200 sztuk. Było to najdłużej istniejące w Tatrach zimowisko owiec. Zobaczyć owce na żywo-bezcenne przeżycie:) "Gwiazdy" cieszyły się sporym zainteresowaniem turystów.
Komentarze
Prześlij komentarz